John Wall jest teraz w trakcie rehabilitacji po kontuzji Achillesa, której doznał w styczniu i która wyłączy go z gry w nadchodzących rozgrywkach. Rozgrywający Washington Wizards przyznał w ostatniej rozmowie z mediami, że notuje postępy w swoim procesie powrotu do zdrowia, ale jednocześnie rozumie wagę kontuzji, dlatego nie ma w planach przyspieszenia powrotu na parkiet:
Trenuję, przerzucam żelazo na siłowni. Zdarza mi się oddać kilka rzutów na parkiecie i staram się nie rozstawać z piłką na dłużej. Rozumiem dlaczego powolna rehabilitacja jest ważna, ponieważ kilka razy zdarzyło mi się już wracać po kontuzji i nie chciałbym się rekontuzjować. Mógłbym wtedy wrócić do punktu, w którym byłem kilka miesięcy temu. Krok po kroku i wszystko będzie dobrze.
W kolejnych rozgrywkach zabraknie Walla i Wizards mają spore problemy z obsadzeniem pozycji rozgrywającego. W offseason udało im się podpisać Isha Smitha i Isaiah Thomasa, ale ten drugi kilka dni temu doznał kontuzji i pozostanie po za grą minimum do połowy listopada.