Michael Beasley kilka tygodni temu porozumiał się z Detroit Pistons w sprawie kontraktu, jednak nigdy oficjalnie go nie podpisał i ostatecznie ekipa Tłoków po dodaniu do drużyny Joe Johnsona skompletowała skład, a Beasley mógł rozpocząć poszukiwania nowej drużyny.
Wygląda na to, ze po raz drugi w to lato musi spróbować przekonać kogoś do swoich umiejętności, ale wszystko wskazuje na to, że zainteresowanie jego osobą przejawiają w tym momencie jedynie kluby zagraniczne – w tym momencie głównie mówi się o chińskim Shanxi Loongs, z którym był łączony jeszcze w sierpniu.
Drugi numer Draftu 2008 w poprzednim sezonie rozegrał 26 meczów dla Los Angeles Lakers, z którymi podpisał roczny kontrakt. W lutym Jeziorowcy oddali Beasleya do Clippers, jednak druga ekipa z Los Angeles momentalnie go zwolniła – sezon dokończył w chińskim Guangdong Southern Tigers