Kilkanaście tygodni temu wydawało się, że Tyronn Lue jest murowanym kandydatem do objęcia stanowiska trenera po zwolnionym z Lakers Luke’u Waltonie. W Los Angeles chciał go LeBron James, jednak ostatecznie rozmowy negocjacyjne zakończyły się fiaskiem – Adrian Wojnarowski z ESPN raportował wtedy, że poszło o osobę Jasona Kidda, który był wyznaczony przez Jeziorowców na asystenta, a to z kolei nie przypadło do gustu byłemu trenerowi Cleveland Cavaliers.
Wygląda jednak na to, że Lue znajdzie pracę w Los Angeles, choć nie w charakterze głównego trenera. Marc Stein z The New York Times donosi na Twitterze, że Lue jest w tym momencie bliski dołączenia do Los Angeles Clippers, gdzie ma pełnić rolę asystenta u boku Doca Riversa:
The Clippers are closing in on the hiring of Tyronn Lue as a top assistant to Coach Doc Rivers, league sources say
— Marc Stein (@TheSteinLine) August 14, 2019
Lue pełnił już rolę asystenta Riversa w Boston Celtics i Clippers w latach 2011-2014. Posadę trenera Cleveland Cavaliers stracił w poprzednim sezonie, po tym jak Kawalerzyści rozpoczęli go z bilansem 0-6.