Dniówka: Zmiany w loterii draftu zmieniają już podejście do tankowania?

2
fot. charlotteobserver.com

New York Knicks, Cleveland Cavaliers i Phoenix Suns – w poprzednim sezonie każda z tych drużyn zakończyła rozgrywki wygrywając mniej niż 20 meczów, podczas gdy w dwóch wcześniejszych latach nikt nie znalazł się poniżej tego poziomu. Mimo zbliżającej się pierwszej loterii draftu na nowych zasadach, odbywała się zacięta walka o najgorsze miejsca w lidze, aby znaleźć się w trójce mającej największe szanse na wylosowanie jedynki. Zmiany w loterii miały zniechęcić do tankowania, ale nie wyglądało na to, żeby drużyny szczególnie się tym przejmowały. W ostatecznym rozrachunku przegrywanie jak zwykle miało się opłacić, zapewniając wysokie picki.

Wcześniej, w loterii na poprzednich zasadach, drużyny znajdujące się w czołówce odwróconej tabeli miały niema gwarancję tego, że w drafcie będą wybierały z numerem bardzo zbliżonym do ich pozycji w sezonie. Oczywiście zdarzyły się takie sytuacja jak w 2014 roku, kiedy loterię wygrali mający dopiero dziewiąty najgorszy bilans Cavaliers. Potem jednak przez cztery następne lata za każdym razem pierwszy numer przypadał najgorszej drużynie, która tankując zapewniła sobie 25% szans na zwycięstwo. Generalnie sama loteria niewiele zmieniała w kolejności i przesunięcie się drużyny o dwa miejsca to już było bardzo dużo. W sumie, w pięciu ostatnich loteriach przed zmianą zasad, z grona pięciu najgorszych drużyn NBA nikt nie zanotował większego spadku, ani awansu. W 2015 Lakers wskoczyli dwie pozycje wyżej, natomiast łącznie cztery zespoły spadły o dwa miejsca (Knicks 2015, Suns 2017, Grizzlies i Mavs 2018). Tymczasem w 2016 kolejność draftu była dokładnym odwzorowaniem kolejności odwróconej tabeli.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

2 KOMENTARZE