Po tegorocznym offseason Konferencja Wschodnia kolejny raz osłabiła się w przeciwieństwie do Zachodu i w związku z tym można tutaj pokusić się o wskazanie faworytów do pierwszego miejsca na koniec fazy zasadniczej. Swoimi przewidywaniami w tej sprawie podzielił się ostatnio Charles Barkley, który nie ukrywa, że według niego są dwa pretendujące zespoły, ale wyżej stawia ekipę z Filadelfii prowadzoną przez Bretta Browna:
Tylko dwie drużyny się liczą – Bucks i Sixers. Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć ich bezpośrednie starcie. Przy całym szacunku dla Giannisa i Mike’a Budenholzera, ale na koniec sezonu na pierwszym miejscu wylądują Sixers i mogę to zagwarantować.
Utrata Jimmy’ego Butlera to według Barkleya duża strata, ale nawet pomimo tego Sixers w jego opinii mają lepiej skompletowany skład niż rok temu. Pomogło zakontraktowanie Ala Horforda i pozyskanie Josha Richardsona w wymianie Butlera .
O ile brzuszek nie bedzie bolal.
jego predykcje sa tyle warte, co predykcje Paul Pierce. It’s done. Po 1 meczu w serii