Mówisz “Dennis Rodman” i myślisz o wszystkich skandalach z jego udziałem, o romansie z Madonną, o małżeństwie z Carmen Electrą, czy wreszcie jego o pokręconych fryzurach, z którymi był kojarzony. Na pierwszy moment ucieka w myślach wizja Rodmana koszykarza, natomiast przebija się ta znana z pierwszych stron gazet – człowieka z problemami.
ESPN w ramach swojej serii dokumentów “30 for 30” przypomni nam karierę i życie jednego z najbardziej rozpoznawalnych koszykarzy lat dziewięćdziesiątych. Bo przecież Robak to nie tylko pozaboiskowe ekscesy. Jego historia to pasmo sukcesów drużynowych oraz indywidualnych i o tym chcą opowiedzieć filmowcy w dokumencie, który ujrzy światło dzienne 10 września:
Rodman będzie ważną postacią dokumentu ESPN i Netflix pod tytułem “Last Dance”, który opowie historię Michaela Jordana, ale jednocześnie zasłużył na to, aby jego kariera również została odpowiednio przedstawiona – stąd ten pomysł. Narratorem opowieści o Rodmanie będzie Jamie Foxx, a dokument pojawi się już na początku września.
Za młody byłem, żeby widzieć jego karierę na żywo, ale myśląc o Robaku mimo wszystko pierwsze skojarzenie u mnie to zbiórki, defensywa, dzika energia. Dopiero po tym drag Queen, strzelba w pick upie
Zajebisty koszykarz
Na parkiecie był genialny. Kilka razy widziałem jak dostał w twarz, z łokcia, z ręki. Nie padał na parkiet jak rażony prądem. Popatrzył na rywala i dalej robił swoje.
Dlaczego był najlepszym zbierającym i jednym z najlepszych obrońców wszech czasów? Bo oprócz hektolitrow potu zostawionych na siłowni jeszcze więcej czasu spędzał oglądając na video nie tylko swoich rywali ale i kolegów z drużyny by wiedzieć jak lubią rzucać (i ustawiać się) i jak może zachować się piłka jeśli nie trafią.