Styczniowa wymiana Kristapsa Porzingisa spadła na nas niespodziewanie jak grom z jasnego nieba i choć od tego momentu minęło już ponad pół roku, to nadal można zastanawiać się na tym, czy New York Knicks podjęli wtedy słuszną decyzję.
Z perspektywy czasu ta wymiana wygląda dla Knicks coraz gorzej. Ekipa z Nowego Jorku oddała swojego gwiazdora do Dalllas Mavericks w zamian za Dennisa Smitha Jr., DeAndre Jordana i Wesleya Matthewsa, jednak wszyscy wiedzą, że priorytetem było w tym wypadku dla Knicks zmniejszenie wydatków, które pojawiały się na horyzoncie w postaci nowego kontraktu dla Porzingisa. Najnowsze doniesienia wskazują na to, że Knicks nie żałują styczniowego dealu z Mavericks i według Marca Bermana z The New York Post traktują swój ruch pozytywnie.
Knicks mieli miejsce na dwa duże kontrakty, które w wakacje mieli wykorzystać na podpisanie Kyrie Irvinga i Kevina Duranta. Obaj zawodnicy wybrali Nowy Jork, ale postanowili dołączyć do ekipy Brooklyn Nets, a ostatnie informacje o tym, że KD w żadnym momencie nie rozważał podpisania umowy z Knicks wygląda jak kolejny policzek wymierzony w organizację Jamesa Dolana.
Z zawodników pozyskanych od Mavericks w składzie nowojorczyków został jedynie Smith Jr., który musi udowodnić swój potencjał na miarę dziewiątego numeru w Drafcie. Matthews dołączył do Bucks, Jordan do Kyriego i KD na Brooklynie. Z wielkich planów w to lato nic nie wyszło, ale jeśli wierzyć plotkom, Knicks już teraz trzymają kciuki za nieudany sezon Los Angeles Lakers. Liczą na to, że Anthony Davis ostatecznie nie będzie chciał zostać w drużynie Jeziorowców i dysponując wolnymi pieniędzmi, Knicks uda się przekonać go do gry w Nowym Jorku.
Wyznaczono nowe, jasno sprecyzowane cele. Wolna agentura i draft lato 2022: LeBron James i LeBron James Jr.
O ile do tego czasu zniosą one-and-done; w obecnej formule Bronny rocznik ’04 wchodziłby do ligi w 2023. Mimo wszystko nie mam najmniejszych wątpliwości co do tego że LeBron doprowadzi do zagrania wspólnego sezonu z synem, choćby to miało być w Charlotte czy Indianie. I właśnie dlatego, w mojej opinii, rekord punktowy Kareema zostanie pobity (z czego się cieszę!)
Od Indiany proszę się odczepić ;]
Nikt tak nie trolluje swoich fanow, jak NYK
O 2 pickach pierwszo rundowych od Dallas ani słowa. O Kontrakcie – raku Yuniora dodanym w tej wymianie również. O tym że KP to tykająca szpitalna bomba, autor nie wspomina.
No cóż… Pożyjemy zobaczymy co z Kristapsa będzie po tym ACl i co z jego głową, która w Nowym Yorku chyba się trochę popsuła.
jak pokazuje historia ostatnich 7-8 lat, Nyk nie potrafia draftowac, wiec o te 2 picki jestem spokojny, ze wybiora zle
Słaba znajomość historii draftowania Knicks, albo bardzo surowa ocena i “wróżba” z fusów.
Porzingis, Robinson to dwa nazwiska, które kładą Twoją teza na glebę, nawet uwzględniając ACl KP.
Grupa średniaków z których może coś jeszcze być : Dotson, Knox , Trier.
Nowo wybrany Barrett, który nie rozegrał jeszcze meczu w NBA.
Frank, Yunior , kolega z postrzelonym kolanem (nie pamiętam nazwiska) to kilka nieudanych wyborów.
To tak w skrócie historia 7/8 lat wyborów.