Sympatycy San Antonio Spurs liczą się z tym, że w najbliższych latach trener Gregg Popovicha pożegna się z posadą i po kilkunastu sezonach pracy w Teksasie odejdzie na emeryturę. Nie stanie się to jednak w tym roku, a co więcej w kolejnych rozgrywkach będziemy na ławce trenerskiej obok Popa oglądać znajomą twarz, ponieważ jak donosi Shams Charania z The Athletic – Tim Duncan został asystentem trenera Spurs:
Tim Duncan has joined the Spurs as an assistant coach pic.twitter.com/YrbpmacpMH
— Bleacher Report (@BleacherReport) July 22, 2019
43-letni Duncan całą swoją karierę zawodniczą spędził w Spurs, gdzie pięciokrotnie zdobywał mistrzostwo NBA. 15-krotny All-Star po przejściu na emeryturę w 2016 roku pozostawał blisko organizacji i według Popovicha pełnił rolę trenera “od tego, czego tylko chciał”. Teraz jego rola będzie dużo bardziej odpowiedzialna, a Pop nie ukrywa, że taki obrót sprawy mu się podoba:
To jedyny słuszny ruch ze strony Tima Duncana. Po tym jak przez dziewiętnaście lat służyłem mu dzielnie i z oddaniem jako jego asystent, teraz przyszła pora na to, aby mi się odwdzięczył.
Ale jaja :))
Najpoważniejsze wzmocnienie Spurs tego lata.
Super.
Brzmi jak jakiś prank.
I od razu człowiek chętniej obejrzy Spurs.
Ja cię nie mogę … :)
Byle się tylko nie uśmiechał na ławce, bo będzie technik za technikiem ;)
Joey od trzech lat na emeryturze więc nie ma strachu :)
Ale z tytułem to się nie popisaliście. Powinno być wielkimi literami: “Tim Duncan wraca do SPURS – podpisał kontrakt” ;)
TIM DUNCAN WRACA DO SPURS NA 5 LETNIEJ UMOWIE
Komentarz Popovicha jak zwykle doskonały!
wow, co za news :)
Ja tu widzę za mało ekscytacji Panowie.
Wszyscy kochają timmiego, nikt nie kocha spurs