Dniówka: Nowy rozgrywający Celtics

12
fot. AP Photo

Kiedy dwa lata temu na początku lipca wolny agent Gordon Hayward odwiedził Boston, Isaiah Thomas był jednym z tych, którzy namawiali go do przeprowadzki. Ale już gdy Hayward oficjalnie został przedstawiony jako nowy gracz Celtics, siedział u boku pozyskanego w wymianie Kyrie’go Irvinga. Nie minęła nawet jeszcze druga rocznica tamtej konferencji prasowej, a Kyrie już zdążył opuścić drużynę ze stanu Massachusetts i teraz Kemba Walker został zaprezentowany jako nowy point guard Celtics.

Nikt w lidze w ostatnich latach nie miał tak poważnych roszad na pozycji podstawowego rozgrywającego. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że nie jest to szukanie gracza przez drużynę w przebudowie i że Celtics zmieniają graczy mających w swoim dorobku wybór do All-NBA.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

12 KOMENTARZE

  1. Kemba > Irving.

    Irving przez ciągłę bezsensowne klepanie piły spierdolił ofensywę Bostonu ponieważ piłka dużo rzadziej znajdywała się w rękach innych graczy. A siłą Celtics 17/18 było właśnie genialne dzielenie się piłką. Młodzi gracze potrzebują częściej grać na pile, częściej czuć się zaangażowani w atak i potrzebni tam. Przekłada się to też na bronioną połowę. I jeszcze to pieprzenie Kyriego w mediach.

    0
    • Pełna zgoda. Jeśli porównać ich 1-1 to Irving oczywiście jest lepszym zawodnikiem, ale jako element zespołu, szczególnie zespołu tak utalentowanego jak Boston, Kemba powinien być dużo lepszy niż Irving. Zamianę z Mr. “I don’t owe anybody shit” na 2-krotnego zwycięzcę NBA Sportsmanship Award uważam za upgrade.

      0