Danny Green także przenosi się z Toronto do LA, ale wybrał Lakers

16

Kawhi Leonard w końcu ogłosił swoją decyzję, co oznacza, że teraz można uzupełniać składy i pozostali wolni agenci mogą dogadać swoje kontrakty. Przede wszystkim Los Angeles Lakers mają sporo wolnych pieniędzy, które zostały im z niewykorzystanego maxa.

Pierwszym zawodnikiem, który w ramach planu B dołączy do ekipy LeBrona jest Danny Green, o czym sam poinformował:

Green czekał na Leonarda, żeby ewentualnie wrócić razem z nim do Toronto Raptors i powalczyć o obronę tytułu. Zainteresowani nim byli również Dallas Mavericsks.

Z Lakers podpisze 2-letni kontrakt za $30 milionów.

16 KOMENTARZE

      • Wg mnie wygląda bardzo źle. Patrząc na to co pokazał w PO to powinien dostać jakieś 10 mln mniej. Wolałbym już poczekać aż na rynku znajdzie się Avery Bradley, który będzie zapewne tańszy, a myślę że wcale nie jest gorszy. W obronie prawdopodobnie nawet lepszy.

        0
        • szybki rzut oka w statystyki: Green jest zdrowszy (w ostatnich 3 seznach 218 meczy RS vs 164 bradleya), pewniejszy za 3 (w ostatnich 5 sezonach skutecznośc w RS lepszy w 4 sezonach), wyższy więc broni więcej pozycji (w finałach bronił Stefkę więc z małymi też sobie radzi – Bradley z 188 cm wzrostu ma swoje ograniczenia), Danny ma dodatkowo mnóstwo doświadczenia w PO i finałach – Bradley praktycznie 0. zbierają, asystują podobnie. przewaga Bradleya to lepsze osobiste. Mając do wyboru – wolę Greena (ale Bradley też byłby spoko).

          0
          • Wszystko spoko. Ale nie za 15 mln rocznie.
            Przez poprzednie 4 lata zarabiał 10 mln rocznie i w ostatnim roku na pewno nie zasłużył na podwyżkę.

            0
    • Otóż to.Ludzie strasznie przeceniają Danny’ego po tym sezonie w Raps ale on miał najlepsze środowisko z mozliwych do wykonywania swojej roboty.W LAL przyjdzie mu grać wokół nierzucających za 3 jak Davis, Kuzma i znów efektywność poleci w dół.

      0
      • a dlaczego ma być mniej efektywny? Będzie sobie siedział za linią za 3 i czekał na podwojenia LBJa i AD – przecież dla niego to idealny układ.

        Te doły strzeleckie jego to rzeczywiście dla mnie główny problem.

        0
        • Bo w LAL nikt nie rzuca za 3 dlatego.Green miał kiepskie ostatnie sezony w Spurs głównie z uwagi na brak spaceingu u Popa.Tam grano na 2 wysokich bez rzutu za 3 wraz z Andersonem.Green obok Kawhia to byli jedyni na których spoczywał obowiązek rozciągania gry, dlatego rzadko dostawał wolne miejsce.W Toronto niemal każdy w wyjściowej piątce był zagrożeniem zza 7 metra więc Danny mógł sobie stać w rogu.Jeśli Lakers będą wychodzić z jakimś Rondo, Davisem i McGee to nikt go nie będzie zostawiał bez krycia.

          0