Kevon Looney zostaje w Warriors, Jordan Bell odchodzi do Wolves

0

Kevon Looney pozostanie w Bay Area. Golden State Warriors udało się zatrzymać swojego najlepszego rezerwowego minionych playoffów. Byli zdeterminowani, żeby to zrobić i zapłacą mu $15 milionów w 3-letnim kontrakcie.

Warriors mieli do niego prawa Birda więc mogli przekroczyć salary cap, ale w efekcie transakcji sing-and-trade D’Angelo Russella ich wydatki są ograniczone przez hard cap wynoszący $138.9mln. Nie mogą przekroczyć tego pułapu, dlatego teraz każdy dolar musi być niezwykle uważnie liczony i dlatego też pozyskanych z Brooklyn Nets Treveona Grahama i Shabazza Napiera oddali od razu do Minnesoty Timberwolves. Oba kontrakty są na razie tylko w małej części gwarantowane, a pozbycie się ich zaoszczędziło Warriors $250 tysięcy.

Wolves przejmują także ich innego zawodnika, uzgadniając warunki kontraktu z Jordanem Bellem.

24-letni Bell jest teoretycznie zastrzeżonym wolnym agentem, ale Warriors mają wycofać swoją ofertę kwalifikacyjną, co pozwoli mu podpisać roczną, minimalną umowę w Minneapolis za $1.6mln.