Kevin Durant będzie rozmawiał z czterema drużynami

5

Brooklyn Nets, LA Clippers, New York Knicks i Golden State Warriors. Według najnowszych doniesień Adriana Wojnarowskiego z tymi drużynami zamierza rozmawiać Kevin Durant tuż po otwarciu wolnej agentury.

Są to zespoły, które od dawna wymienia się w dyskusjach o przyszłości Duranta, tak więc nie ma tu żadnego zaskoczenia.

W odróżnieniu od jego wolnej agentury w 2016 roku, kiedy KD zaprosił kilka drużyn, które przedstawiły mu swoje prezentacje, teraz ma to wyglądać nieco inaczej i ten proces ma być mniej formalny. Ma to być kombinacja spotkań twarzą w twarz w połączeniu z innymi formami komunikacji z Durantem i jego managerem Richem Kleimanem.

Woj dodaje też, że nie powinniśmy oczekiwać szybkiej decyzji.

Przypomnijmy, że Warriors planują zaproponować mu pięcioletni kontrakt wart $221 milionów, podczas gdy pozostałe drużyny mogą zaoferować $164 miliony za cztery lata.

5 KOMENTARZE

  1. Czy drużyna naprawdę musi płacić zawodnikowi, gdy ten, w wyniku kontuzji, nie gra?

    To dosyć patowa sytuacja dla GSW, którzy zaoferują 221 baniek (kosmos!), płacąc 40 baniek (kosmos2!) za siedzenie na ławce. Z czysto biznesowego punktu widzenia drużyny to kompletnie nie ma sensu – „płacę Ci, a Ty nic nie rób”. (Dobra, robi – leczy poważną kontuzję).

    Rozumiem, że nie ma przepisu, który zabezpiecza drużyny NBA przed płaceniem pełnej kasy?

    0