Kończymy przegląd wolnych agentów na środkowych.
Poprzednie części: Guards | Skrzydłowi
(drużyna, zarobki w poprzednim sezonie)
Nikola Vucević (Magic, $12.8mln) – Jedyny środkowy wśród tegorocznych wolnych agentów, który był All-Starem w ostatnim sezonie. Przypomnijmy, zaliczał średnie na poziomie 21 punktów, 36% za trzy, 12 zbiórek, 4 asyst, 1 bloku i 1 przechwytu prowadząc drużynę z Orlando do pierwszych od dawna playoffów. To był jego siódmy rok gry na Florydzie i Magic będą starali się go zatrzymać.
Al Horford (Celtics, $28.9mln) – Nadal nie wiadomo kto jest gotowy zapłącić mu $100mln w czteroletnim kontrakcie i czy na pewno gdzieś taka oferta będzie czekać na już 33-letniego Horforda, który miał ostatnio trochę kłopotów z kolanami, ale do Bostonu na pewno nie wróci.
Brook Lopez (Bucks, $3.4mln) – Do teraz cała NBA zastanawia się jak to możliwe, że rok temu prawie nikt się nim nie interesował i Bucks byli w stanie pozyskać go na śmiesznie niskim kontrakcie. Zrobili fantastyczny interes, bo Lopez okazał się kluczową postacią ich niezwykle udanego sezonu i stał się wręcz modelowym przykładem 3&D centera. Ale teraz w Milwaukee muszą mocno postarać się, żeby go nie stracić, bo nie mając jego praw Birda, muszą zrobić miejsce w salary cap na nowy kontrakt. Wygląda na to, że uda im się wygospodarować około $14 milionów.
DeMarcus Cousins (Warriors, $5.3mln) – Kolejna poważna kontuzja w playoffach i słabe Finały nie pomogły poprawić jego wartości. Nadal nie dostanie dużego kontraktu jakiego oczekiwał rok temu, ale powinien znaleźć lepsze oferty niż to, co mogą dać mu Warriors. Dlatego jest niemal przesądzone, że nie wróci, nawet mając szansę na większą rolę pod nieobecność kontuzjowanych Duranta i Thompsona. Podobno Knicks mogą zaproponować mu roczny kontrakt jeśli nie uda im się pogoń za największymi gwiazdami.
DeAndre Jordan (Knicks, $22.9mln) – W wieku 31 lat nie ma już swojej dawnej atletyczności, a do tego kiedy był w Dallas pojawiały się zarzuty, że nie wystarczająco się stara, ale mimo wszystko pozostaje maszynką do double-doubles. Jest też dobrym kolegą Kevina Duranta, dlatego Knicks mogą chcieć go zatrzymać, a Nets kombinują jak ściągnąć go na Brooklyn, żeby próbować przekonać KD możliwością gry z Irvingiem i Jordanem. DJ ma być też zainteresowany powrotem do rodzinnego Houston, jeśli przehandlują Clinta Capelę.
Jonas Valanciunas (Grizzlies, $16.5mln) – W 19 meczach w Grizzlies miał średnie na poziomie 20-11 i liczy, że teraz pomoże mu to zdobyć wysoki kontrakt, dlatego zrezygnował z opcji na kolejny sezon. Podobno zamierza zostać w Memphis.
Enes Kanter (Blazers, $19.2mln) – Świetnie wykorzystał swoją szasnę w Portland zastępując kontuzjowanego Jusufa Nurkica. Udowodnił, że może grać duże minuty w playoffach i pomagać w wygrywaniu, co sprawiło, że w ciągu kilku miesięcy jego notowania bardzo się poprawiły. Dlatego Blazers może być trudno go zatrzymać.
Dewayne Dedmon (Hawks, $7.2mln) – Nie jest to zawodnik, o którym wiele się mówi, ale wiele drużyn może polować na niego podczas wolnej agentury, ponieważ ma dużą wartość jego środkowy, który broni, zbiera i do tego rzuca zza łuku. Przez dwa lata w Atlancie zaliczał 10.4 punktów, 7.7 zbiórek, 1 bloki i trafiał nieco ponad jedną trójkę na mecz przy skuteczności 37.2%.
Robin Lopez (Bulls, $14.4mln) – Nie poszedł w ślady brata i rzadko decyduje się na rzut z dystansu (ostatnio 7/31), ale kiedy w drugiej części sezonu dostał szasnę dłuższej gry, przypomniał o swojej wartości notując 14.4 punktów, 5.6 zbiórek i 1.3 bloków.
Kevon Looney (Warriors, $1.6mln) – Warriors musieli trochę poczekać, aż Looney wyrośnie na przydatnego gracza i w minionym sezonie wreszcie to się stało. Był ich najlepszym rezerwowym, miał bardzo dobre playoffy i w wieku 23 lat wygląda na obiecującego zawodnika. Warriors zamierzają szybko zdjąć z go rynku ustalając warunki nowej umowy, żeby nikt nie zdążył im go podebrać. Podobno Pelicans i Rockets mają Looney’a na swoim celowniku.
JaVale McGee (Lakers, $2.4mln) – W LA prawie wszyscy chcą zapomnieć o poprzednim sezonie Lakers, ale nie McGee, który rozegrał swój sezon życia na 12 punktów, 62% z gry, 7.5 zbiórek i 2 bloki.
Thomas Bryant (Wizards, $1.4mln) zastrzeżony – Okazał się dużym odkryciem Wizards, zastąpił Dwighta Howarda i teraz jego zatrzymanie jest dla nich “top priority”.
Willie Cauley-Stein (Kings, $4.7mln) zastrzeżony – Chce odjeść z Sacramento, a Vlade Divac też nie wydaje się być przekonany do zatrzymania go, ale najpewniej od razu nie spełni jego życzenia, żeby mógł być niezastrzeżonym wolnym agentem. Kings pewnie zatrzymają sobie prawa do WSC i najpierw sprawdzą co uda im się zrobić na rynku, zanim pozwolą mu odejść.
Ivica Zubac (Clippers, $1.5mln) zastrzeżony – Clippers dostali go w lutym niemal za darmo z Lakers, od razu dali mu miejsce w wyjściowym składzie i teraz nie zamierzają go tracić o ile nie będą musieli maksymalizować cap space’u na dwie gwiazdy.
Ed Davis (Nets, $4.5mln) – Miał bardzo udany sezon z ławki Nets i był jednym z najlepszych zbierających ligi ze wskaźnikiem 22% zbiórek.
Kenneth Faried (Rockets, $14.2mln) – Półtora roku przesiedział na ławce najpierw w Denver, potem na Brooklynie, aż wreszcie dostał szasnę w Houston i przypomniał o tym jak wiele energii potrafi wnieść do gry. Korzystał z podań Jamesa Hardena i zapewniał mu dobre wsparcie, zwłaszcza gdy brakowało Capeli.
Frank Kaminsky (Hornets, $3.6mln) – Był poza rotacją przez większość sezonu, a przed trade deadline Hornets bardzo starali się go przehandlować, dlatego nic dziwnego, że teraz nie złożyli mu oferty kwalifikacyjnej. Choć finisz sezonu Kaminsky miał całkiem niezły, zdobywając średnio 12.8 punktów przy 36.6% za trzy od początku marca.
Boban Marjanović (Sixers, $7mln) – Od drugiej rudny playoffów nie dało się nim grać, ale w sezonie zasadniczym potrafi być zabójczy dla rezerwowych rywali, niezwykle efektywny w krótkich minutach i przydawał się jako zmiennik Joela Embiida.
Joakim Noah (Grizzlies, $1.7mln) – Wydawało się, że jego czas w NBA już się skończył, ale w Memphis odżył i okazał się zaskakująco dobrym zmiennikiem. W 42 meczach notował 7.1 punktów, 5.7 zbiórek i 2.1 asyst, a do tego był wyjątkowo skuteczny (52% z gry) i nawet trafiał rzuty wolne (72%).
Pau Gasol (Bucks, $17.1mln) – Przez problemy ze stopą rozegrał tylko 30 meczów, a za kilka dni skończy już 39 lat.
Marcin Gortat (Clippers, $13.5mln) – Na pewno mógłby znaleźć sobie miejsce na ławce którejś z drużyn za minimalne pieniądze, ale wprost mówi, że nie jest tym zainteresowany, dlatego wydaje się, że raczej już nie zobaczymy go ponownie w NBA.
Khem Birch (Magic, $1.4mln) zastrzeżony
Andrew Bogut (Warriors, $0.3mln)
Tyson Chandler (Lakers, $13.5mln)
Udonis Haslem (Heat, $2.4mln)
Richaun Holmes (Suns, $1.6mln)
Amir Johnson (Sixers, $2.4mln)
Luke Kornet (Knicks, $1.6mln)
Kosta Koufos (Kings, $8.7mln)
Salah Mejri (Mavericks, $1.6mln)
Greg Monroe (Sixers, $2.2mln)
Eric Moreland (Raptors, $0.3mln)
Donatas Motiejunas (Spurs)
Mike Muscala (Lakers, $5mln)
Nerlens Noel (Thunder, $1.8mln)
Kyle O’Quinn (Pacers, $4.4mln)
Zaza Pachulia (Pistons, $2.4mln)
Justin Patton (Sixers, $2.7mln)
Jason Smith (Pelicans, $5.4mln)
Daniel Theis (Celtics, $1.4mln) zastrzeżony
Ekpe Udoh (Jazz, $3.4mln)
Johnathan Williams (Lakers, two-way) zastrzeżony
Tyler Zeller (Grizzlies, $0.2mln)
Kto jeszcze może dołączyć do tej listy?
Willy Hernangomez (Hornets) – niegwarantowane $1.7mln
Nene (Rockets) – opcja zawodnika za $3.8mln. Podobno zastanawia się nad zakończeniem kariery
Straszna bieda.
Nowe Twin Towers na miarę naszych czasów – Boogie i DeAndre. Knicks, jak zwykle, gdy po szumnych zapowiedziach zaczyna się palić grunt pod nogami, alternatywę mają prima sort.
Boogie – ależ degrengolada. Z jednego z top centrów w NBA do gościa, który MOŻE dostanie jednoroczną w NYK koszykówki. Co za zjazd.