Choć nie zostało to nigdy oficjalnie potwierdzone, od dawna wiadomo, że Anthony Davis najbardziej chciałby przenieść się do Los Angeles Lakers i dołączyć tam do LeBrona Jamesa. Teraz jednak jeszcze nie może sobie wybrać drużyny i to gdzie zagra w przyszłym sezonie zależy od tego gdzie wytransferuje go David Griffin. Obóz AD może tylko wywierać presję na New Orleans Pelicans i straszyć pozostałe zainteresowane drużyny zapowiedziami, że pozyskają Davisa na jeden sezon. W przyszłe wakacje odejdzie jako wolny agent, a oni zostaną z niczym. I właśnie to usłyszeli Boston Celtics od Richa Paula, agenta Davisa, co przyznał w wywiadzie dla Sports Illustrated:
“Mogą zrobić po niego wymianę, ale to będzie tylko na rok. Chodzi mi o to, że jeśli Celtics pozyskają Anthony’ego Davisa, pojedziemy tam i będziemy przestrzegali naszych zobowiązań wynikających z kontraktu, a potem wejdziemy w wolną agenturę w 2020. Powiedziałem im to. Jeśli on zdecyduje się odejść, a wy oddacie swoje assety? Nie obwiniajcie Richa Paula.”
Paul stara się pomóc drużynie LeBrona, poprawiając ich pozycję negocjacyjną, ale nie wygląda na to, żeby skutecznie zniechęcił Danny’ego Ainge’a, bo według najnowszych doniesień, Pelicans prowadzą obecnie rozmowy na temat możliwej wymiany z Lakers i Celtics.
A był szał i krytyka jak Phil Jackson nazwał otoczenie LeBrona “posse”…
Gdzie jest komisarz NBA?
Ja to się dziwię NBA że nie nakładają kar za takie zachowanie i wypowiedzi na PSEUDO AGENTA DAVISA!Przecież to jest kryminał z masowym morderstwem!!!
Straszyć to on może swoje dzieci jak nie zjedzą śniadania bądź jak dobrze nie wytra sobie tyłka po zrobionej trajcie a nie tak wielka organizacje jaka jest Boston!!!
ojojoj,jakie oburzenie.jakby pierwszy raz się takie cudeńka działy i RP był pierwszy.technicznie rzecz biorąc,on nie robi nic innego oprócz reprezentowania interesów swojego klienta w sposób jaki on tego oczekuje.
Wielkie mi halo.
True.
To jest biznes dla dużych chłopców.
Pytanie tylko kto kim steruje.
W sumie racja. Ale jednak mozna zachowac pewne konwenanse. Jak Magic napisze tweeta, to zaraz groza odebraniem pickow, a tutaj wolna amerykanka
Ale o co cho? Przecież powiedział, że wypełnią kontrakt tak jak trzeba. A za rok wejdą w wolną agenturę. Za co chcecie karać? Przecież to lepsze niż miałby nic nie powiedzieć i za rok odejść.
Podbijam, wypowiedz sugeruje tylko wypelnienie kontraktu i wejscie na rynek wolnych agentow nic ponad to.
Do tych dużych chłopców którzy uważają że nic się nie stało. Otóż jako agent nie powinieneś mówić takich rzeczy ponieważ działasz na szkodę (w tym wypadku) Pelicans ponieważ każdy team nie da tego co Pelicans mogli by dostać.
Po to masz tych wszystkich ziomków obok Ciebie żeby robić ‘rumors’ I działać tak żeby obecny pracodawca Twojego zawodnika był choć trochę zadowolony bo nigdy nie wiesz kiedy znów usiadziesz z Nim do stołu.
Na miejscu NOLA wytransferował bym AD do Boston za wszystkie picki Ainge’a i młodych. Niech sobie król poczeka na playoffs jeszcze rok.
Ale Paul nie jest agentem Pelicans, a Davisa. Jego priorytetem jest dobro klienta. Robi wszystko, by przyszły pracodawca zyskał jak najwięcej, a nie (obecny) były.
Rich Paul jest przede wszystkim agentem króla i działa na korzyść króla a to niekoniecznie oznacza korzyść dla AD.
Phil Jackson miał rację, król i jego posse.
@Tomaszu
Z punktu widzenia potencjalnego klienta(na nowych Rich Paul na pewno się nie obrazi:-))konwenanse są nieważne.Ma być widoczne że twardo i skutecznie działasz w interesie swojego klienta,otwarcie i mocno prezentujesz jego stanowisko.Tym biznesem dawno przestały rządzić zasady i coś takiego jak lojalność.Poza tym,co tak naprawdę RP zrobił?Po prostu poinformował klub do którego AD nie chce trafić że nie ma szans na przedłużenie.Tylko tyle.
Pytanie tylko czy faktycznie działa w najlepszym interesie swojego klienta. Tzn. na pewno w intersie jednego ze swoich klientów, ale obawiam się, że niekoniecznie jest nim Anthony Davis ;)
Plus jeśli mamy dosyć hardcore’owe reguły dla anti temperring rules to dla graczy i ich menadżerów również jakieś powinny być.
@drag
Josh pięknie odpowiedział, ja tylko się zastanawiam czy AD jest tak naprawdę imbecylem że nie widzi że LA to w tej chwili po prostu organizacyjne bagno? Że każdy tam w managmencie walczy o władzę? Nie widzi że jeśli jego kontuzje znudzą się królowi to zostanie wytransferowany?
Sranie w banie i próba zaklinania rzeczywistości. Jak za rok zobaczy 50 mln różnicy w umowie, z jego kontuzjogennoscią, od razu zmieni zdanie. Każdy to wie i stad te groźby RP. Na bank znajda się drużyny takie jak OKC czy TOR gotowe zaryzykować. Tym bardziej ze dla tych dwóch teamów ryzyko bardzo się opłaciło. Oby to nie był Boston. Ale .. Wystarczy, ze Heat skombinują paczkę którą zaakceptują NOP i nie ma 4litery aby AD w Miami nie został.
Te 50 baniek to mu król załatwi i będzie gitara.