Kawhi Leonard kupił posiadłość w Toronto

12

Szerokim echem odbiła się w styczniu wiadomość o tym, że Kawhi Leonard kupił dużą posiadłość w Kalifornii – konkretnie w San Diego. Wiele osób uważało, że jest to tylko początek jego przenosin do Los Angeles, a z nowego, wartego blisko 14 milionów dolarów domu będzie miał całkiem niedaleko na stadion Lakers i Clippers – raptem dwie godziny drogi. Niewiele osób brało pod uwagę to, że czasami lepiej jest po prostu mieć wypasioną chatę w San Diego (gdzie studiował), niż jej nie mieć i fakt, że Kawhi zdecydował się na taki zakup wcale nie musi oznaczać kierunku w jakim potoczy się jego lipcowa wolna agentura.

Ciekawe, czy równie szeroko będzie komentowany ostatni zakup Kawhia, ponieważ jak się okazuje, właśnie został posiadaczem domu w Toronto. Wartość nieruchomości oraz jej lokalizacja nie są na razie znane, ale sam fakt został już potwierdzony przez kilka źródeł. Czy może to oznaczać, że Leonard zdecyduje się podpisać kontrakt z Raptors? Być może zmusza to do odrobiny zastanowienia. Można kupić dla zabawy dom w San Diego, ale chyba nie w Toronto, hej:

W lipcu Kawhi jako niezastrzeżony wolny agent może liczyć od Raptors na pięcioletnią umowę, podczas gdy inne zespoły są w stanie zaproponować mu maksymalnie czteroletni kontrakt.

12 KOMENTARZE

  1. Już jutro szokująca wiadomość – Lebron Kawhi, KD i Jordan kupili domy w Seattle. Czy Michael przenosi zespół?

    Z taką ilością ilością sianka jaką Leonard zarabia, to mógłby kupić dom tylko żeby strolować internety :) I nikt nawet nie pomyśli, że Kawhi mógłby taki numer zrobić.

    0
  2. Chuchanie i dmuchanie przez cały sezon mogło zadziałać. Drużyna, w barwach której można realnie kontendować, organizacja i fani, którzy tolerują i kochają jego zamknięcie w sobie i dbałość o własne zdrowie (urlopiki w RS), dodatkowo sztab fizjo, który stawia go na nogi w PO. Czy to nie jest to, czego taki gość jak Kawhi potrzebuje? W takim NY i LA media by go chciały zjeść, a tak może się skupić na graniu.

    0
  3. Dla Toronto, ale i dla NBA to byłaby świetna wiadomość.Bez Kawhia, Butlera czy nawet Kemby, Wschód stanie się po prostu fatalny.Już teraz to jest konferencja 3 zespołów.Bez mocnego składu Raptors, słabszymi 76ers, przepaść tylko się pogłębi.

    0