Władze NBA ogłosiły, że trener Los Angeles Clipers – Doc Rivers otrzymał karę grzywny w wysokości 50 tysięcy dolarów za naruszenie tak zwanych “tampering rules”, czyli zasad, które zabraniają nakłaniania zawodnika w jakikolwiek sposób do dołączenia do innej drużyny:
NBA has fined Clippers Doc Rivers for violating the league's anti tampering rules regarding recent comments he made about Kawhi Leonard on TV. #nba #WeTheNorth #GoSpursGo pic.twitter.com/5y5muDkIuy
— JeffGSpursZone (@JeffGSpursZone) May 31, 2019
Kara dotyczy wypowiedzi Riversa na antenie telewizyjnej, w której porównał Kawhia Leonarda do Michaela Jordana. Ligowe władze stwierdziły, że takie komplementy pod adresem zawodnika Toronto Raptors mogą być początkiem próby przekonywania go do podpisania kontraktu z klubem z Los Angeles.
Ligowe władze zazwyczaj nie podchodzą do tego typu wypowiedzi zbyt rygorystycznie – trener jednej z drużyn pochlebnie wypowiedział się o graczu drużyny przeciwnej, natomiast jak zauważa Josh Lewenberg z TSN Sports, Raptors na przestrzeni ostatnich miesięcy kilkukrotnie zgłaszali się do komisarza Adama Silvera, aby ten zwrócił uwagę władzom Clippers na niestosowne w ich mniemaniu komentarze, które mogą dotyczyć nadchodzącej wolnej agentury Kawhia:
The Raptors have reached out to the league multiple times this season when they've felt the Clippers have crossed a line in their not-so-subtle pursuit of Leonard, I'm told. Would imagine today's $50K anti-tampering fine had as much to do with those incidents as Doc's comments
— Josh Lewenberg (@JLew1050) May 31, 2019
Cytując klasyka: „W dupach się poprzewracało …”