Giannis Antetokuonmpo został w tym tygodniu wybrany do pierwszej drużyny All-NBA i dzięki spełnieniu tego wymagania, będzie mógł po kolejnym sezonie podpisać super-maksymalne przedłużenie kontraktu z Milwaukee Bucks. Wartość kontraktu przewiduje się na około 247 milionów dolarów za pięć lat gry, jednak zanim dojdzie rozmów w sprawie tej kolejnej umowy, Bucks muszą pokazać, że zależy im na wygrywaniu, bo właśnie tego oczekuje od drużyny ich lider.
Malika Andrews z ESPN raportuje, że Giannis zakomunikował managementowi o swojej potrzebie zwycięstw i to właśnie przez pryzmat sukcesów będzie patrzył na swoją dalszą przyszłość w Milwaukee – Grek chce w przyszłym sezonie dotrzeć przynajmniej do Finałów NBA.
Bucks starają się jak mogą, aby otoczyć swojego lidera najpotrzebniejszymi zawodnikami, ale w nadchodzące wakacje czeka ich nie lada wyzwanie i być może potężna ilość gotówki wydana na nowe kontrakty. Podwyżki będzie na pewno oczekiwał świetnie odnajdujący się w Bucks Brook Lopez, a wolnymi agentami będą: Khris Middleton i Malcolm Brogdon.
Lubię freaka ale… Jak go interesuje wygrywanie, to niech się skupi na sobie, wtedy będzie wygrywał…
Niech potrenuje osobiste…
Czyżby mała woda sodowa….?
Brzmi jak alibi, zeby stamtad umknac :|
To może niech nauczy się rzucać, pewnie wtedy byłby w finałach, bo tym razem właśnie między innymi przez to się udławili.
Nie trawie takich newsów.
Pierdu pierdu zróbmy sobie gównoburzę…
Jakby nie było to on i trener Mike B. to główni winowajcy tego choke’a z Raptors więc…