Toronto Raptors po raz czwarty z rzędu pokonali najlepszą drużynę sezonu zasadniczego, która wcześniej nie przegrała więcej niż dwóch kolejnych meczów i zapewnili sobie pierwszy w historii klubu awans do wielkiego finału.
To był setny mecz playoffów w historii drużyny, która dwa poprzednie sezony kończyła obrywając sweepem od LeBrona Jamesa, ale teraz mają Kawhia Leonarda, który przejął koronę króla Wschodu, pokazał swoją wyższość w pojedynku z dominującym przez cały sezon Giannisem Antetokounmpo i zrobił dokładnie to, o czym marzył Masai Ujiri decydując się rok temu na ten ryzykowny transfer z San Antonio Spurs.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Ale choke Milwaukee, przejeli miano pampersiakow?
Nie wierzę … takie zwykłe Pampersiaki z Kanady …
Cóż, Giannis, jak każdy wielki zawodnik, też musi mieć w końcu swoją górkę do przeskoczenia.
co roku może być to inna górka
Niech sie lepiej nauczy rzucac
True :)
Giannis dopiero zaczyna swoją drogę. Prime daleko przed nim. Przyszłość może należeć do niego.
No ciekawe, Durant na razie nie gra, za to Kawhi gra rewelacyjnie. Może jednak coś będzie z tych finałów?
Milwaukee Shmucks.
“Król” NBA zdobywa 21 punktów/4 asysty w elimination game? Gra tylko 40 minut? Wtf.
Toronto Pampers zrobili Schmucksom Oklahomę z 0:2 na 4:2. Typowałem 4:3 Bucks. Yikes.
Trochę szok. Ale wygrał lepszy, bez wątpienia.
Myślę, że od początku PO ludzie przereagowywali jeśli chodzi o formę Bucks. Ta oczywiście była wysoka, ale chodzi mi o to, że wyciągali statystyki jaką to różnicą wygrali serię z Detroit (które było po prostu bardzo słabe, z Griffinem grającym na jednej nodze), potem przeszli się po Bostonie, który w tym sezonie był zespołem po prostu średnim.
Nagle pojawił się przeciwnik, który ma w składzie wielkiego gracza, na którego mieli podobno tylu obrońców. Mieli mieć cały zespół strzelców, a skończyło się na tym, że nie potrafili zatrzymać Leonarda, a trafiali 30% za 3 i 72% z osobistych.
Ostatecznie ich dwóch innych liderów rzucało łącznie 24 punkty na mecz, nie pomógł im jakoś bardzo powrót Brogdona, no i chyba wyszło to o czym mówił Maciek w palmie, że Budenholzer wcale nie jest takim dobrym coachem w PO i albo nie potrafi albo robi słabe usprawnienia.
Od dwóch lat ludzie przereagowywują jeśli chodzi o zachwyty nad Sixers i Bucks. Nie mam cienia wątpliwości, że obie te drużyny są nadal o dwie półki niżej od obecnych Warriors i zeszłorocznych Rockets.
Piękna chwila dla fana Raptors. Po tych latach niepowodzeń (upokorzeń) w końcu jest! i już nawet nie ważne jak skończą się finały. Nawet jeśli to jest roczne wypożyczenie Kawhaia, to było warto.
Kawhi jest “dziwny”. Nie wiadomo czego on chce i co zrobi. Może podpisać długoterminowy kontrakt w Toronto. Prędzej zrobi to niż pójdzie do Lakers jak się marzy LeBronowi.
Oficjalne info :
Raptors ściągneli Pampersa.
Czyli Lebron poszedl na zachod i nie zrobil PO.
Kawhi poszedl na wschod i od razu robi final. Hmmm…
Jak nie lubię Jamesa, ale z kim on ma tam kurwa grać w tym LA? Z Bonzo Lolem, Javalem McGee i Lancem? XD
Brawo Toronto, powiew świeżego, przyjemnie chłodnego powietrza z północy do nieco zatęchłej NBA.
Ilu było zawodników którzy zdobywali tytuł na wschodzie i zachodzie?
Pewnie masa
Ale z tego co patrzę, to nie było jeszcze nikogo, kto zrobiłby MVP finałów w obu konferencjach ;)
Lebron?;)
Kareem w Milwaukee i LAL choć wtedy Milwaukee to jeszcze był ZAchód
Od zawsze byłem za Toronto :)
We the north!
Jeszcze od czasów… Huskies
Kałaj zamknął Gjezusa. Tego się szczerze nie spodziewałem, nadal uważam, że Warriors mieliby większy problem z Bucks, ale co ja tam wiem, ewidentnie nie znam się na koszykówce. Teraz zostaje kibicować Raptors, bo to jest całkiem niesamowita historia, czuć nowe, nawet jeżeli tylko na ten sezon, i ktoś, kiedyś, w końcu musi pokonać Warriors, bo robi się nudno. Może będą to sami Warriors?
Not today. Warriors wciąż to mają.
Raptors będą mieć najlepszego gracza serii (a GSW nie będą mieć odpowiedzi bez Duranta), obronę na Splash Brothers (Kawhi często może być na Currym plus są Green i Van Vleet), możliwą przewagę pod koszem (przydałby się Cousins) dłuższą ławkę i lepszą wersję Iguodali w postaci Siakama. Mnie nie zdziwi nawet szybkie 4-1 dla Toronto. To zły matchup dla GSW. Choć trzymam kciuki za Warriors.
Nie istnieje zły matchup dla GSW. To GSW są złym matchupem dla reszty ligi bo mają przewagę talentu. To jest trochę taka sytuacja w piłce nożnej i klubie FB Barcelona – zdominowali piłkarski świat na przestrzeni lat 2009-2011, byli o lata swietlne przed resztą jeśli chodzi o talent piłkarzy, a ludzie ciągle próbowali umniejszać ich potęgę (jestem kibicem Realu Madryt). Teraz jest dokładnie tak samo. GSW mają najbardziej utalentowaną drużynę w lidze od 5 lat, raz przegrali finały przez głupotę Draymonda Greena a ludzie nadal typują 4-1 dla Toronto… To nie jest typowanie oparte o fakty – to jest typowanie życzeniowe.
Wreszcie po 5 latach inna seria w finale i seria nie zaczyna się w Oakland
Czy to na coś wpłynie … oby tak
Najlepszy gracz play off gra na wschodzie.
A najlepsze, że nawet nie wychodził w tej serii. Linsanity odpoczywa na finał, 4:0 dla Raptors.
Kawhi Leonard nowym bogiem konferencji wschodniej – i w nosie mam czy to tylko ten jeden sezon. Raptors już wiedzą że było warto. Danny Ainge zamiast oferowac maxa Irvingowi powinien walić drzwiami i oknami do agentów Kawhia.
W finałach i tak faworytem są GSW – mają 3 All Starów w pełni zdrowia i formy, a w obwodzie czeka na powrót ten czwarty… Kawhi jest obecnie najlepszym graczem NBA, ale przewaga talentu Warriors jest zwyczajnie zbyt duża (no chyba że ich gwiazdy się nagle połamią w co wątpię).
Tak czy siak są to najlepsze Playoffy od baaaardzo dawna i po prostu cieszmy się nimi ;-)
Lowry Gasol siakam jeśli w formie to mogą flirtowac z poziomem all star
Mogą flirtować z poziomem All Star w pojedynczych meczach.
Stephen Curry, Draymond Green i Klay Thompson nie flirtują z poziomem All Star w pojedynczych meczach. See the difference?
Serio, ja też bym chciał super finałów z meczem nr 7 włącznie, ale fakty wskazują wyraźnie na kolejne mistrzostwo Warriors. Oni nadal są w swoim prime, w sezonie zasadniczym wygrali tylko o jeden mecz mniej od Raptors. I mają w obwodzie powrót Top10 gracza ligi KD.
[smiech Kawhia z pre season]
Ile osób stawiało 4-2 dla Raptors w typerze?
Ja
Ja
Markiz piekła, ciskający infernalne płomienie, połączenie talentu z umiejętnościami, które nie może zostać zatrzymane, instynkt zabójcy… Yhy…
Szacunek dla Raptors za zdjęcie pampersów, niesamowity powrót dziś i w całej serii i nie okazanie się żulami spod marketu, liczącymi tylko na “kierownika”. Jeszcze tylko mi brakuje, żeby znalazł się jakiś współczesny Artest, który pójdzie w trybuny i zrobi drakę Drake’owi.
Nikt tutaj nie wspomina o ŚWIETNEJ obronie Toronto. Wygrali mecz w którym trafiali 37% z gry i mieli 15 zbiórek mniej. Żadna trójka Bucks 2 drugiej połowie nie była czysta, żaden drive Giannisa niekontestowany. Świetnie się to oglądało.
Warto wspomnieć też o tym jak Kawhi wyniósł tą drużynę mentalnie na najwyższy poziom. Raptors 2018 po -15 po 3 kwartach czekaliby tylko na dobicie.
Ławka przebudziła się w najlepszym możliwym momencie.
Odnośnie finałów to ta seria może być bardzo niewygodna dla mistrzów, bo będzie mocno przypominać tą z Rockets. Poza tym żaden zespół Cavs nie miał tak świetnej obrony jak ci Raptors. A Durant jeśli wróci znany jest z tego, że świetni obrońcy łatwo wchodzą mu do głowy. Oj będzie brakowalo Anunoby’ego.
Liczę że pampersy zrobią z tego serię. Po raz pierwszy od 5 lat jaram się finałami !
No to Middleton pokazał, że na 100000% jest wart maxa. A Bledsoe niczym czarna dziura w ataku.
Tylko desperat może dać mu taką kasę… W Bucks jest tylko jeden gracz wart maxa i jest nim oczywiście Antek.
Maciek miał rację w Palmie, dla Bucks ważniejsze powinno być zatrzymanie Lopeza niż Middletona.
No desperat, czyli Lakers wyjadą z maxem dla Middletona.
Jestem za ;-)
Redaktor Kwiatkowski nietrafil swoich predykcji tak samo jak Bucks nie trafiali wolnych. – 10 pkt do HoF 😉