Danny Ainge wierzy w zatrzymanie Kyriego Irvinga w Bostonie

8

Boston Celtics mają za sobą ciężki sezon, który zakończył się sporym rozczarowaniem. Drużyna, która przed rozpoczęciem rozgrywek była typowana do Finałów NBA, odpadła już w drugiej rundzie playoffów, nie mając żadnych szans w pojedynku z Milwaukee Bucks. Teraz dla ekipy ze Wschodniego Wybrzeża rozpoczyna się offseason, który będzie dla managementu nie lada wyzwaniem, ponieważ skład drużyny może zostać wywrócony do góry nogami.

Od kilkunastu miesięcy Celtics przejawiają zainteresowanie Anthonym Davisem z New Orleans Pelicans i nie ukrywają swoich zamiarów co do niego w nadchodzące wakacje. Co więcej, teraz mają skupić się na wymianie AD jeszcze bardziej, ponieważ Generalny Menedżer Danny Ainge żyje w przekonaniu, że pozyskanie Davisa spowoduje również podpisanie nowego kontraktu z Kyrie Irvingiem, który w lato zostanie niezastrzeżonym wolnym agentem i istnieje możliwość, że zakończy swoją przygodę z Celtami – za Frankiem Isolą z The Athletic:

Los Angeles Lakers mają lepsze możliwości wymiany, a do tego doszedł im teraz czwarty wybór w Drafcie. Pelicans mogą wyjąć za Davisa atrakcyjny pakiet. Choć oczywiście David Griffin może rozpocząć rozmowy z Celtics, którzy mają utalentowanych młodych zawodników i wybory w pierwszej rundzie Draftu. Według moich źródeł Celtics chcą za wszelką cenę zatrzymać u siebie Irvinga, a według Danny’ego Ainge’a najlepszą drogą do tego będzie pozyskanie Davisa.

8 KOMENTARZE

    • Szansa by była ale musiałby też Horford zrezygnować z kontraktu. Celtics mają niewystarczającą ilość pieniędzy do podpisania maxa nawet jeśli odejdzie KI. Salary cup czyli takie pieniądze do wykorzystania na rynku wolnych agentów to około 100mln. Sugerując się tym https://hoopshype.com/salaries/boston_celtics/ będą mieli do wydania około tego maksa jak zrezygnują z wszystkich zawodników z kontraktami w innym kolorze niż czarny (plus pewnie oddać tegoroczny wybór w drafcie). Dodatkowo później będą mogli w sumie popisywać tylko minimalne kontrakty. Jak widzisz za duża wyrwa zrobiłaby się w składzie.

      0
  1. Nie rozumiem jakie to silne asety maja Lakers?
    Lonzo – rozgrywający bez rzutu i jakichkolwiek perspektyw na jego naukę? Do tego po dość poważnej kontuzji.
    Ingram – przecież nie wiadomo czy On za rok lub nawet w tym roku będzie grał jeszcze w NBA. Gigantyczne ryzyko z niewielkim ewentualnym bonusem. CB4 się kłania.
    Kuzma …. nawet kibice Lakers go nie cierpią. Poczekają rok i dostaną go za darmo jak dostali Randla.
    No 4 draftu. W drafcie 3 zawodników, gdzie 4 i 20 ma mieć taki sam potencjał początkowy. Celtics mogą im rzucić kilka takich numerów.

    No chyba, ze mowa o McGee i MikeB to wtedy przepraszam ….

    0