Kilkanaście godzin temu pojawiły się doniesienia o tym, że Los Angeles Lakers rozszerzyli poszukiwania trenera o kilka nazwisk, w tym o pozostających bez pracy Franka Vogela i J.B. Bickerstaffa. Adrian Wojnarowski donosił o świetnej rozmowie Vogela z władzami Jeziorowców. Były trener Indiana Pacers i Orlando Magic świetnie zaprezentował się podczas pierwszej rozmowy z Robem Pelinką i spółką i management od razu zaproponował mu drugie spotkanie.
Teraz niezawodny Adrian Wojnarowski z ESPN donosi na Twitterze, że Lakers i Vogel doszli do porozumienia w sprawie trzyletniej umowy:
Frank Vogel has agreed to a deal to become the next coach of the Los Angeles Lakers, league sources tell ESPN.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) May 11, 2019
Woj dodaje, że Jason Kidd zostanie asystentem Vogela. Wcześniej Kidd był brany pod uwagę jako pomoc dla Tyronna Lue i choć ostatecznie Lue zrezygnował ze starań o posadę, to Lakers stwierdzili, że doświadczenie byłego trenera Milwaukee Bucks przyda się na ławce i będzie on pełnił ważną rolę u boku Vogela:
Frank Vogel has agreed to a deal to become the next coach of the Los Angeles Lakers, league sources tell ESPN.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) May 11, 2019
Vogel ma za sobą siedem lat pracy na stanowisku trenera, prowadził w tym czasie Indiana Pacers i Orlando Magic. Wcześniej jako asystent pomagał trenerom w Boston Celtics i Philadelphia 76ers.
Rok, dwa i Kidd wykopie Franka ze stołka.
Po czym za rok, dwa on zostanie zwolniony.
Pewnie tak będzie jak tylko Kiddowi zachce się władzy GM-a ;)
Kto jak kto Ale przynajmniej Vogel wie jak drużyna z Lebronem powinna grać.
Lebron powiedział mu to (wyjaśnił) podczas pierwszej rozmowy ?
Bron nie gada z białasami.
Indiana
Vogel + Kidd w duecie to może być niezły zestaw. Samodzielnie bez szału, ale w uproszczonym wariancie – Vogel od obrony, Kidd od ataku to nie brzmi głupio.
Przepraszam, ale kiedy Kidd zostal wirtuozem ataku?
A od kiedy “to nie brzmi głupio” = “wirtuozeria”? ;)
Mam na myśli to, że Kidd może wnieść trochę polotu i lepszych pomysłów w ofensywnie, patrząc na to jakim był graczem. Bucks pod nim (mówią z głowy) chyba też nie byli źli w ataku, to obrona była kłopotem.
Jako gracz moze tak, jako trener to sam nie wiem :)
Powtórzy się historia z Cavs. Lebron będzie chodził po parkiecie, zwolnią Vogela i nagle zacznie grać. Od czasów Miami Lebron zawsze powtarza że chce trenera który jest byłym graczem.
Jedynie duet Pat/Spolestra był w stanie być czymś więcej niż pionkami króla.
Parodia. Ten wybór tylko uwypukli jak niewdzięcznym wyzwaniem jest trenowanie ……. wróć … próba trenowania Jamesa.
Czy czasami Lakers nie mówili w pewnym momencie, ze maja faworyta jako trenera, ale jest on aktualnie trenerem drużyny NBA? No faktycznie wśród wyoborow brylują sami “aktualni” trenerzy drużyn NBA.
Za zNYKiem: “Sacramento sie smieje”
BTW nie lepiej by bylo wziac Joergera? Tylko strzelam, ze on ma juz dosyc bycia szmata/kozlem ofiarnym