Wake-Up: Sixers i Blazers doprowadzili do Game 7

9
fot. League Pass

Philadelphia 76ers i Portland Trail Blazers odpowiedzieli po wysokich porażkach i na własnym parkiecie uratowali się przed wyeliminowaniem. Doprowadzili do remisu, co oznacza, że obie serie zostaną rozstrzygnięte tak jak tego chyba wszyscy chcieliśmy – w decydującym meczu numer siedem. Oba zostaną rozegrane w niedzielę.

A mogą być aż trzy Game 7, jeśli dzisiaj wygrają też Houston Rockets. Ich szanse znacząco wzrosły, bo nie będą musieli martwić się o pilnowanie Kevina Duranta, który z powodu kontuzji łydki nie zagra już w tej serii.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułUtah Jazz ostrzą zęby na Tobiasa Harrisa
Następny artykułMiędzy Rondem a Palmą (759): Karino

9 KOMENTARZE

  1. Ale to jest piękna wiosna. Mniej więcej w tym samym czasie, bo blisko 10 lat temu zacząłem “kibicować” Blazers i Tottenhamowi (interesuje się też nożną). Mówi się że drużyn do kibicowania się nie wybiera, to one wybierają człowieka i pewnie tak było w moim przypadku, bo wpływ na to miały wręcz absurdalne zbiegi okoliczności. Ile razy to już tej wiosny zerwałem się z fotela, ile razy zdarłem gardło krzycząc do ekranu.. wiosno nie kończ się :)

    0