To Nick Nurse, trener Toronto Raptors. Zajmuje się głównie zmianami piątek. Nie potrafię wciąż powiedzieć czy dobry z niego strateg, ma za to bardzo dobrych graczy.
Za nami wcale jeszcze nie ostatni dzień sezonu, w którym rozegrano cztery mecze. Tylko trzy dzielą nas od wyczekiwanych półfinałów Konferencji Wschodniej. Jako pierwsi w drugiej rundzie znaleźli się Boston Celtics, na Zachodzie Portland Trail Blazers są za to o krok od wyeliminowania Oklahomy City Thunder. W niedzielę wygrywali tylko goście, czyli wygrywali faworyci (Vegas miało OKC, faworytem powinno być Portland)
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Aj jajaj… nieladna ta fotka
Wyprzedzając serię Rockets-Jazz, kiedy ostatnio były sweepy w obu konferenacjach na miejscach 4-5?
Śmieszne jest to całe ‘wchodzenie do glowy’ Lillarda przez Westbrooka, po czym ten drugi tak kozakuje, że idzie w 5/21 z gry.
Wiadomo, że nie jest to ten typ gościa, ale przydałoby mu się czasami chociaż trochę pokory. Zwłaszcza, że dostają solidne lanie od Blazers.
Nic mnie tak nie cieszy w playoffach, jak wpierdziel OKC w pierwszej rundzie ;) Russ, dziewczyno rybaka
bye bye
Czytałem wiele opinii że Blazers niepotrzebnie utrzymywali 3 pozycję, bo lepiej było grać z Jazz. Może z Jazz matchup wyglądałby podobnie jak z OKC tylko w drugiej rundzie byłoby już GSW, a tak z kimś z pary SAS-DEN jest szansa powalczyć o finał zachodu. Czasami finalnie brak kalkulacji popłaca, a może to właśnie była kalkulacja na finał.. oby. Tylko za późno te mecze są, bo czekając do 3:30 to jeszcze podjadałem mazurka :)
Mimo wszystko brawo Pacers! Szkoda meczu nr 2 bo mogło to wyglądać zupełnie inaczej ale ewidentnie brakowało “go to guy’a” w kluczowych momentach każdego meczu. Celtics z kolei mieli Kyrie i w sumie to głównie dzieki niemu ta seria skończyła się tak szybko… Przed sezonem typowania wielu nie dawały Pacers nawet miejsca w playoffs a po stracie Dipo całkowicie ich skreslili. Tym bardziej należy się szacun. Może gdyby w Indy był lepszy coach…
Właśnie chyba wynik całej drużyny nie świadczy wcale, że trener był zły. Oczywiście, mógłby być lepszy, ale czy dało się osiągnąć z tym składem dużo lepszy wynik?
Ja uważam, że po takim sezonie właśnie chyba powinni być zadowoleni z McMillana.
Bardziej chyba głęboka ławka, dzięki temu bez problemu przeszli do drugiej rundy. W pierwszym meczu Morris, w trzecim Brown, w czwartym Hayward byli czołowymi graczami. Wiadomo, w drugim poszalał Irwing.
Za sezon regularny McMillan dostałby 5+ ale w playoffs nie widziałem żeby pomagał drużynie czy wprowadzał jakieś ulepszenia w kolejnych meczach serii. Widziałem cała serie i to Kyrie przepchnal Celtics. W kluczowych momentach każdego meczu piłka była w jego rękach i robił niesamowitą różnicę. Trafiał sam (mimo mega wysiłku obroncy) albo asystowal przy próbach podwojenia