Wake-Up: Pistons w playoffach. Rockets spadli na czwarte miejsce. Ostatni mecz Wade’a i Dirka

14
fot. League PassWake

Koniec sezonu regularnego 2018/19.

Koniec kariery Dirka Nowitzkiego.

Koniec kariery Dwyane’a Wade’a.

Koniec gry dla 14 drużyn, wśród których nie znaleźli się Detroit Pistons – jako ostatni zapewnili sobie awans do playoffów.

Najciekawszą historią ostatniego dnia było szaleństwo z rozstawieniem na Zachodzie, bo już wydawało się, że tankujący Portland Trail Blazers nie wyprzedzą Houston Rockets, ale potem Denver Nuggets niemal oddali Rockets swoją drugą pozycję, a na koniec też rezerwowi Blazers wygrali. Dosłownie do ostatnich sekund tych ostatnich meczów nie było wiadomo jak ułożą się playoffowe pary. To się nazywa emocjonujący finisz.

Ostatecznie Rockets spadli na piąte miejsce.

Wschód
(1) Milwaukee – (8) Detroit
(2) Toronto – (7) Orlando
(3) Philadelphia – (6) Brooklyn
(4) Boston – (5) Indiana

Zachód
(1) Golden State @ (8) LA Clippers
(2) Denver @ (7) San Antonio
(3) Portland @ (6) Oklahoma City
(4) Houston @ (5) Utah

Nie zabrakło emocji, ale było też dużo nieobecności i blowoutów.

Indiana @ Atlanta 135:134 (Leaf 28 – Young 23)
Miami @ Brooklyn 94:113 (Wade 25 – Russell 21)
Orlando @ Charlotte 122:114 (Ross 35 – Walker 43)
Detroit @ New York 115:89 (Kennard 27 – Jenkins 16)
Chicago @ Philadelphia 109:125 (Lemon Jr 20 – J.Simmons 20)
Golden State @ Memphis 117:132 (Durant 21 – Carter 32)
Oklahoma City @ Milwaukee 127:116 (Schroder 32 – Frazier 29)
Dallas @ San Antonio 94:105 (Nowitzki 20 – Aldridge 34)
Minnesota @ Denver 95:99 (Wiggins 25 – Jokić 29)
Utah @ LA Clippers 137:143 OT (Allen 40 – Harrell 24)
Sacramento @ Portland 131:136 (Bagley 20 – Simons 37)

1) Blazers wygrywając mogli wyprzedzić Rockets, ale postanowili dać odpocząć Damianowi Lillardowi, CJowi McCollumowi i właściwie wszystkim swoim zawodnikom rotacji. Najwidoczniej uznali, że wolą czwarte miejsce i pojedynek w pierwszej rundzie z Jazz (2-2 w sezonie) niż wskoczyć pozycję wyżej, co oznaczałoby dla nich spotkanie z Thunder, z którymi w tym sezonie cztery razy przegrywali.

Wystawili do gry tylko 6 graczy i przegrywali już -28… ale ostatecznie pokonali Kings, którzy w drugiej połowie dali wolne swoim starterom. Niesamowity comeback, 38-18 w czwartej kwarcie i Blazers zakończyli sezon na trzecim miejscu Zachodu, tak więc jednak zmierzą się z Thunder.

“Our goal was to get homecourt, which we got. Whatever happens tonight, happens. If you overthink it, you get in trouble.” Stotts przed meczem

Anfernee Simons, który wcześniej uzbierał w sumie 38 punktów w 19 meczach, teraz rzucił aż 37, rozdał 9 asyst i zebrał 6 piłek. Skal Labissiere w starciu z byłą drużyną miał 29 punktów i 15 zbiórek. Meyers Leonard, Jake Layman i Gary Trent dodali po 19 punktów.

2) Nuggets tymczasem musieli wygrać, żeby pozostać przed Rockets, ale jeszcze na cztery minuty przed końcem pojedynku z Wolves (bez Karla Townsa) przegrywali 9 punktami. Uratowali się dopiero runem 15-0, którym zakończyli mecz.

Na 31.5 sekundy przed końcem Jamal Murray celną trójką dał im prowadzenie, chwilę później Nikola Jokić wybił piłkę Andrew Wigginsowi, trafił dwa wolne i kibice w Pepsi Center mogli odetchnąć.

Jokić dzień po fatalnym występie przeciwko Jazz, tym razem zanotował 29 punktów i 13 zbiórek. Murray miał 17 punktów, 8 zbiórek i 7 asyst.

3) Dwyane Wade na zakończenie zrobił sobie jeszcze show na Brooklynie i w ostatnim meczu kariery zanotował swoje piąte triple-double. A żeby historia byłą jeszcze lepsza, to zaliczył je asystując przy rzucie Udonisa Haslema, z którym spędził 15 lat w Miami, podczas gdy na trybunach oklaskiwali go przyjaciele z Banana Boat – LeBron, CP i Melo.

Miał 25 punktów, 11 zbiórek i 10 asyst w 36 minut.

Na koniec swoją koszulkę oddał Anthony’emu, z którym nie miał okazji wymieć się po żadnym z wcześniejszych meczów.

Dla Haslema to najprawdopodobniej także był ostatni mecz kariery i on również wyszedł w pierwszej piątce Heat. Zanotował 12 punktów i 11 zbiórek.

Wade trafił tylko 10/28 z gry, a jego drużyna wysoko przegrała, ale teraz to już są mało istotne szczegóły. Nets dzięki tej wygranej zapewnili sobie szóste miejsce w tabeli. D’Angelo Russell zdobył 21 punktów trafiając 7/11 za trzy, a Shabazz Napier dorzucił 6 trójek i 20 punktów.

4) Dirk Nowitzki swój ostatni mecz rozegrał w San Antonio przeciwko drużynie, z którą przez wiele lat toczył niezwykle zaciętą rywalizację. Został uhonorowany przez Spurs podczas prezentacji zawodników i emocje wzięły górę.

Na pożegnanie z NBA Dirk zdobył 20 punktów i zebrał 10 piłek.

Mavs grali bez Luki Doncica i dla Spurs to był spacerek, w którym poprowadził ich LaMarcus Aldridge zaliczając 34 punkty i 16 zbiórek. Wygrana zapewniła im utrzymanie siódmej pozycji.

5) Blake Griffin nie zagrał w Nowym Jorku, ale jego koledzy zrobili co trzeba. Rozpoczęli mecz dużo lepiej niż starcie z Grizzlies, prowadzili już 65-41 do przerwy i blowoutem przypieczętowali awans do playoffów. Pistons dopiero po raz drugi w ostatnich 10 latach znaleźli się w pierwszej ósemce Wschodu.

Reggie Jackson już 14 ze swoich 21 punktów zdobył w pierwszej kwarcie i w czwartej mógł odpoczywać razem Andre Drummondem, który miał 20 punktów i 18 zbiórek. Luke Kennard dołożył 27 punktów (4/8 za trzy), tymczasem gwiazdor niedawnych meczów Knicks, Mario Hezonja 21 minut spędzonych na parkiecie zakończył bez punktu.

6) Hornets już w trakcie meczu wiedzieli, że w Nowym Jorku nie będzie niespodzianki i nie mają szansy na awans. Natomiast dla Magic wynik w MSG oznaczał, że muszą wygrać, żeby nie spaść na ósme miejsce i w połowie czwartej kwarty na dobre odjechali gospodarzom. Steve Clifford wziął rewanż na byłej drużynie. Terrence Ross trafił 6/10 za trzy zdobywając najwięcej w karierze 35 punktów, Aaron Gordon miał 27 i Magic nie przeszkodził brak odpoczywającego Nikoli Vucevica.

Dla gospodarzy 43 punkty rzucił Kemba Walker. Jego ostatni występ w barwach Hornets?

7) Na szóstym miejscu Zachodu zostają Thunder, którzy zgodnie z oczekiwaniami pokonali rezerwowy skład Bucks, nawet mimo braku Paula George’a, który cały czas ma kłopot z barkiem. Pod nieobecność najlepszego strzelca drużyny, rozstrzelali się Dennis Schroder i Jerami Grant. Schroder był gorący na dystansie trafiając 8/12 trójek na 32 punkty, podczas gdy Grant ustanowił rekord kariery z dorobkiem 28. Russell Westbrook zrobił kolejne triple-double na 15 punktów, 11 zbiórek i 17 asyst.

W ekipie gospodarzy Khris Middleton był jedynym podstawowym starterem, który pojawił się na boisku, ale zagrał tylko 17 minut rzucając w tym czasie 21 punktów. Najlepszym graczem Bucks był Tim Frazier, który miał 29 punktów i 13 asyst.

8) W Los Angeles historią meczu było pożegnanie Ralpha Lawlera

Clippers i Jazz już o nic nie grali, ale rozegrali jeszcze dogrywkę, w której gospodarze zapewnili sobie zwycięstwo. Montrezl Harrell miał 24 punkty, Ivica Zubać 22 i 11 zbiórek. W ekipie gości Grayson Allen rozstrzelał się na 40 punktów.

9) Sixers nie mieli już o co grać, więc zagrali bez wszystkich swoich starterów, ale to nie przeszkodziło im pokonać g-league’owych Bulls. Boban Marjanović i TJ McConnell zanotowali po 18 punktów i 6 asyst, a Jonathon Simmons dodał 20 punktów z ławki.

Joel Embiid może nie być gotowy na start playoffów?

10) Jeszcze większe zmartwienie mają w Bostonie, bo na pewno rozpoczną playoffy bez Marcusa Smarta, który może opuścić dwie pierwsze rundy.

11) W Atlancie już wydawało się, że Taurean Prince zapewnił Hawks zwycięstwo, kiedy na 1.1 sekundy przed końcem trafił daleką trójkę. Ale za chwilę DeAndre Bembry faulował rzucającego z rogu Edmonda Sumnera, który stanął na linii i wytrzymał presję trafiając wszystkie 3 rzuty wolne. Rezerwowi Pacers wygrali.

Sumner miał 22 punkty. TJ Leaf zanotował najlepsze w karierze 28 punktów i 10 zbiórek. Tyreke Evans zdobył 27 (5/8 za trzy). Dla Hawks Prince miał 23 punkty, tyle samo co Trae Young, który dołożył do tego 11 asyst. John Collins zdobył 20 punktów i zebrał rekordowe 25 piłek.

12) Grizzlies zwiększyli swoje szanse na oddanie picku w najbliższym drafcie pokonując rezerwy Warriors. Jevon Carter rzucił rekordowe 32 punkty trafiając 8/12 za trzy, Justin Holiday miał 5/10 zza łuku na 22 punkty, Bruno Caboclo dodał 21, a Delon Wright zanotował już swoje trzecie triple-double w czterech meczach – 13 punktów, 11 zbiórek i 11 asyst. W Warriors zagrali Kevin Durant i Klay Thompson, ale nie spędzili na parkiecie nawet 20 minut.

13) Odwrócona tabela

1. New York 17-65
2. Phoenix 19-63
3. Cleveland 19-63
4. Chicago 22-60
5. Atlanta 29-53
6. Washington 32-50
7. Dallas 33-49
8. New Orleans 33-49
9. Memphis 33-49
10. Minnesota 36-46

14) Już w sobotę startują playoffy!

Brooklyn @ Philadelphia 20:30
Orlando @ Toronto 23:00
LA Clippers @ Golden State 2:00
San Antonio @ Denver 4:30

NIEDZIELA
Indiana @ Boston 19:00
Oklahoma City @ Portland 21:30
Detroit @ Milwaukee 1:00
Utah @ Houston 3:30

Poprzedni artykułKyrie: “Wiele rzeczy mogłem w tym sezonie załatwić inaczej”
Następny artykułPlayoffowy Typer 6G 2019: Pierwsza runda

14 KOMENTARZE

  1. Czy Kemba ma szanse podpisać maxa w Hornets i jezeli tak, to ile moze otrzymać? A jezeli nie Hornets na następne 5 sezonów, to gdzie ewentualnie mógłby przejść? No i wtedy juz kontrakt na 4 sezony pewnie.

    0
  2. Ale końcówka z sentymentalnymi pożegnaniami, nie dość, że Dirk i D-Wade, to jeszcze Ralph Lawler. To jego bingo! było trochę wkurwiające, ale jak już miałem oglądać na LP Clipps, to i tak zawsze włączałem z ich komentarzem ;)

    0
  3. Tak sobie myślę, że żyjemy w tak dziwnych czasach, że gdyby Melo oddał tego niewinnego jumperka jako “kibic” i go spudłował, byłby “roastowany” przez kilka następnych tygodni na fejsie, twitterze itp. Może ta wizja stanęła mu przed oczami i grzecznie wrócił kibicować ;-)

    0