Wake-Up: Jimmy wrócił do Minny. Harden zrobił kolejne triple-double z 50 punktami. Booker rzucił 48 w kolejnej porażce

10
fot. League Pass

Dziewięć meczów rozegrano w tę sobotnią, długą w NBA, a krótszą u nas o godzinę noc. Jimmy Butler wrócił do Minneapolis, James Harden po raz kolejny w tym sezonie rzucił 50 punktów, a Devin Booker jak zwykle swój strzelecki popis zakończył porażką.

Cleveland @ LA Clippers 108:132 (Clarkson 26 – Harrell 23)
Boston @ Brooklyn 96:110 (Hayward 19 – Russell 29)
Sacramento @ Houston 108:119 (Bogdanović 24 – Harden 50)
Portland @ Detroit 90:99 (Lillard 23 – Jackson 28)
Orlando @ Indiana 121:116 (Gordon 23 – Collison 24)
Miami @ New York 100:92 (Waiters 28 – Mudiay 24)
Toronto @ Chicago 124:101 (Ibaka 23 – Lemon 19)
Philadelphia @ Minnesota 118:109 (Harris 25 – Wiggins 24)
Memphis @ Phoenix 120:115 (Valanciunas 34 – Booker 48)

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

10 KOMENTARZE

  1. Obserwuje Butlera i widać, ze jednak pasuje do drużyny z Philly. Szczerze mówiąc momentami wydaje mi sie, ze Sixers sa silniejsi od Bucks, ale to bedą mieli okazje udowodnić w Play Offs. Ostatnio chyba zreszta wygrali z Bucks.

    0
  2. co to za stat z dupy Bookera, ze pierwszy gracz od 2007 roku z ilomas punktami w pierwszej polowie. Czasami mam wrazenie ze NBA i ten ich dzial statystyk ma nadmiar czasu i inwencji oraz mozliwosci zapytan do bazy. Prawidlowe zapytanie powinno byc w stylu: show:player+looser+team_looser+stat_padder+fake_leader.
    Lamerski na maksa jest cały ten zespół PHX, mają niezłych grajków a są na dnie. Jak dla mnie to ich wynik nie ma realnego wytłumaczenia oprocz ciągłego tankowania a’la Philly.

    0
    • Takie statystyki z dupy to już chyba klasyka w NBA. Chyba każdy pamięta, jak było wielkie liczenie dni Chrisa Paula bez przegranej w RS, podczas gdy przez większość tego okresu nie grał, bo albo był kontuzjowany, albo trwały wakacje.

      0
  3. Przed tym meczem tylko dwóch gości miało więcej punktów w pierwszych trzech meczach turnieju: Jimmy Fredette i jakiś Stephen Curry 😁Po czterech jest chyba numerem jeden 😀Niestety już poza turniejem. Mecz faktycznie mega.

    Większość meczy NBA w tym okresie to ziew, żeby nie rzec rzyg w porównaniu do tego co się dzieje na parkietach NCAA.

    0