Przewiduje się, że Luke Walton straci posadę trenera Los Angeles Lakers tuż po zakończeniu sezonu – takimi informacjami podzielił się Marc Stein z New York Times, który posiłkuje się swoimi anonimowymi ligowymi źródłami:
W ligowych kręgach trenerskich panuje przekonanie, że Walton niemal na pewno zostanie zwolniony przez Lakers po zakończeniu rozgrywek.
Lakers w trzy lata pod wodzą Waltona legitymują się bilansem 91-136 i choć w tym sezonie nadzieje związane z dołączeniem drużyny LeBrona Jamesa były ogromne, to ostatecznie tegoroczne rozgrywki mogą zakończyć się wielką klapą, ponieważ na 19 meczów do końca Jeziorowcy tracą do ósmych San Antonio Spurs już 4,5 spotkania.
Informacje o możliwym zwolnieniu Waltona pojawiały się na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy, zwłaszcza po kiepskim starcie drużyny w ramach bieżącego sezonu. Trener cieszył się jednak niesłabnącym poparciem właścicielki Jeanie Buss, a doniesienia z lutego wskazywały na to, że pozycja Waltona jest niezagrożona. Choć jednocześnie już wtedy można było zauważyć, że większość informacji mówiła o utracie posady w kontekście tego sezonu – nikt nie zapewniał, że Walton będzie miał równie mocną pozycję w momencie, kiedy Lakers nie zameldują się w playoffach.
Szkoda. Scapegoat.