Kilka dni temu pojawiły się informacje o tym, że LeBron James może chcieć po zakończeniu kariery zawodniczej zostać właścicielem jednego z klubów NBA. Efekt domina zadziałał i już kilkadziesiąt godzin później dziennikarze z zainteresowaniem pytali najlepszego koszykarza świata o to, czy w najbliższym czasie planuje zacząć rozmyślania o emeryturze.
Podczas Weekendu Gwiazd LeBron na szczęście w jasnej i klarownej wypowiedzi odrzucił wszelkie domysły dotyczące jego koszykarskiej emerytury i zapewnił, że ma jeszcze kilka ładnych lat gry przed sobą:
Mam przed sobą jeszcze dużą, ogromną liczbę spotkań, które chcę rozegrać. To będzie kilka lat, które spędzę na grze w koszulce Lakers. Mam nadzieję, że będzie mi dane siedzieć w tym miejscu jako zawodnik i odpowiadać na wasze pytania.
LeBron w swoim pierwszym sezonie w barwach Lakers zalicza linijkę statystyczną do której zdążył nas przyzwyczaić, ale z drugiej strony lata lecą, atletyzm powoli już nie ten sam, a na dodatek zawodnik musiał zmagać się z najpoważniejszą kontuzją w karierze, która przez ponad miesiąc trzymała go poza grą.
Póki co może rozmyślać o czekających go najdłuższych wakacjach od dawna;)
Będzie czas na romantyczne kolacje z AD i żeby pojeździć za Raptors i mrugać do Kawhi’a ;) GM LeBron pokazał w All Star Game, że jak zbierze swoich guys to nawet sam nie musi się męczyć. Dobry to plan na ostatnie lata kariery.