Według najnowszych doniesień Johna Gambadoro z Arizona Sports 98.7, Phoenix Suns i Miami Heat doszli do porozumienia w sprawie wymiany, w ramach której do ekipy ze stanu Arizona przeniesie się Tyler Johnson, natomiast w przeciwnym kierunku powędruje Ryan Anderson:
Suns have traded Ryan Anderson to Miami for Tyler Johnson.
— John Gambadoro (@Gambo987) February 6, 2019
Anderson występował w Suns od ubiegłorocznych wakacji, kiedy to Houston Rockets wymienili go w zamian za Brandona Knighta i Marquese’a Chrissa. 30-letni weteran kompletnie nie potrafił jednak odnaleźć się w nowym miejscu i powoli oddawał miejsce w rotacji młodszym graczom. W tym sezonie wystąpił w zaledwie 15 spotkaniach i zaliczał najgorsze w karierze 21% trafionych rzutów za trzy – w dwóch ostatnich sezonach dla Rockets było to 40%.
Johnson to 26-letni guard, który może znaleźć dla siebie minuty w rotacji Suns. Dla Heat rozegrał w bieżących rozgrywkach 44 spotkania i notował w nich średnio 10,8 punktów, 2,8 zbiórki i 2,5 asysty w niecałe 26 minut gry. Kolejny sezon jest w jego kontrakcie opcją zawodnika – 19,5 miliona dolarów.
Według doniesień Shamsa Charani z The Athletic w ramach wymiany Heat oddają również Wayne’a Ellingtona:
Here's a strong rotation trade candidate who is part of Miami/Phoenix trade: Heat guard Wayne Ellington is being sent to the Suns, sources tell @TheAthleticNBA @WatchStadium.
— Shams Charania (@ShamsCharania) February 6, 2019
Kolejny trade, którego nie rozumiem. W szczególności z punktu widzenia Miami.
Czuję dokładnie to samo.Gdyby to był spadający kontrakt Andersona to ok ale przecież on ma jeszcze rok.
Heat zmniejszają sobie podatek na ten sezon chyba o 8mln.
Jednak sportowo na tej wymianie tracą.
Mają tylu średniaków w backcourt’cie że jakoś to przetrawią.