Los Angeles Lakers tymczasowo zawiesili swoją aktywność w staraniach o centra New Orleans Pelicans Anthpny’ego Davisa – teraz czekają na oficjalny ruch ze strony Pelikanów. Jeziorowcy zamrozili negocjacje, ponieważ według Brodericka Turnera z Los Angeles Times, uważają żądania ekipy z Nowego Orleanu za “oburzające”:
Lakers pull out of Anthony Davis trade talks amid 'outrageous' requests by Pelicans. Lakers offered Ball, Kuzma, BI, KCP, Hart, Zubac, 2 first round picks, and take Solomon Hill back for cap relief. https://t.co/VpB2P0pGa6
— Brad Turner (@BA_Turner) February 5, 2019
Adrian Wojnarowski z ESPN raportuje, że Lakers nie zamierzają wycofywać się z negocjacji w sprawie Davisa, ale nie chcą “wysyłać ofert w przestrzeń” i w zamian otrzymywać tylko coraz wyższych żądań:
The Lakers are still glad to engage with the Pelicans on an Anthony Davis trade, but no longer want to bid against themselves, league sources tell ESPN. Lakers are waiting for Pelicans to make a counter-proposal.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) February 5, 2019
Według poniedziałkowych doniesień, Lakers złożyli Pelicans ofertę składającą się z sześciu graczy, dwóch picków w Drafcie oraz przejęcia kontraktu Solomona Hilla – spełnienie wszystkich warunków sprzed kilku dni. Kilka godzin później sztab Magica Johnsona zmodyfikował ofertę, proponując Lonzo Balla, Brandona Ingrama, Kyle’a Kuzmę, Josha Harta, Ivicę Zubaca, Kentaviousa Caldwella-Pope’a i picki. Management Pelicans po raz kolejny nie odniósł się oficjalnie do oferty, natomiast w ligowych kuluarach zaczęły się podnosić głosy, że teraz Pelicans będą chcieli zobaczyć propozycję z czterema wyborami w pierwszej rundzie Draftu.
Tymczasem Anthony Davis zdążył już polubić na Instagramie ofertę, którą w poniedziałek wystosowali Lakers:
AD liked the offer ? pic.twitter.com/lVo5cOJU3h
— Bleacher Report NBA (@BR_NBA) February 5, 2019
Przecież to śmieszne, co to kurwa w ogóle znaczy “zamroziliśmy starania”?Polecieli do mediow, żeby się wyżalić, że zrobili wszystko co w ich mocy a ci źli Pelicans nie chcą tego klepnąć.Nikt im nic nie obiecał a Lakers jak naburmuszone dziecko stwierdzili, że skoro nie mogą wziąć kolegi zabawki to zabierają swoje i opuszczają piaskownice.Komedia.
komedia, bo chyba po prostu nie mogą uwierzyć w to, że ktoś ma w dupie ich ofertę i zrobi wszystko byle tylko nie wysłać go do Los Angeles :)
Obie strony negocjują i wykorzystują do tego wszystkie możliwe narzędzia (w tym media) – apropos treści “Adrian Wojnarowski z ESPN raportuje, że Lakers nie zamierzają wycofywać się z negocjacji w sprawie Davisa, ale nie chcą “wysyłać ofert w przestrzeń” i w zamian otrzymywać tylko coraz wyższych żądań” – więc zabawek nikt nie zabiera. Zwykła nawalanka negocjacyjna dla mnie
Jako umiarkowany sympatyk LAL uważam że oferta która złożyli jest idiotyczna i uwłaczająca takiej organizacji, i wolalbym by nic z tego nie wyszło. Nie oddaje się całego składu za 1 zawodnika. Kto by to nie był.
Chyba już za późno. Mleko się rozlało, młodzież wkurwiona, playoffy odjeżdżają. Czas chyba wycenić udziały w SC i wartość pomnika Magica ;-).
Albo rozwiązać to w pizdu i przenieść organizacje do Seattle. Albo jakiegoś kanadyjskiego miasta, moze by chcieli drugi klub w NBA. Organizacja z taką historią stała się prywatnym folwarkiem najpierw Bryanta teraz jak widać LeBrona. Za Bryanta chociaż Mitch potrafił wyczarować zawodników z którymi zdobyli 2 pierścienie, choć była też spektakularna wpadka z Nashem i Howardem. Zapomniano przez te lata po śmierci Bussa seniora jednej, być może najważniejszej, regule: “nikt nie może być ważniejszy niż klub”.
Jakby żył Buss Senior to Davis już dawno byłby w Lakers. Ta organizacja wtedy miała więcej szacunku innych.
Lakers, biorąc Lebrona, zdecydowali się pójść all-in teraz, a nie za 5 lat, mają jednego z najlepszych zawodników w historii na jakieś 3-5 lat i jeśli nie zdobędą w tym czasie tytułu (a może tytułów) to będzie to ogromna porażka organizacji.
Jak dla mnie:
1) drużyna aktualna nie jest blisko tytułu i nawet dodanie 1 Max zawodnika w lecie (Kyrie? Kawhi?) tego nie zmieni,
2) drużyna aktualna ma tę wartość, że jest młoda i chłopaki sami potrafią kreować grę / rzut – ma to wyższą wartość dla innych drużyn z ligi niż dla Lakersów,
3) core AD + LBJ stwarza lepsze szanse na dodanie max zawodnika w przyszłości – brakuje 1 ogniwa by stać się poważnym contenderem,
dla mnie nie ma wątpliwości – all in lakers. jedyne czego szkoda w tej ofercie to brak możliwości trejdowania młodych w przyszłości za dobrych weteranów (pewnie dlatego nie chca oddać więcej picków)
Bardzo mi imponuje jak Pelicans rozgrywają to wszystko. Podobnie jak wcześniej San Antonio z Kawhii
Te pozaboiskowe intrygi zawodników stają się coraz bardziej irytujące
To co moim zdaniem jest ważne w tej całej hecy a na razie dość mocno pomijane-konsekwencje.
Moim zdaniem Lakers z LBJ,AD i zgliszczami w składzie jakie zostaną po tym trade nie mają nawet specjalnych szans na finał konferencji ,nie mówiąc już o finale czy mistrzostwie.Wiem że tu nie ma czasu na budowę zespołu przez draft czy spokojne wymiany ale to co się dzieje to jest szaleństwo.
Do tego sprawa jest już tak nagłosniona że Lakers są wjebani po uszy,wycofywanie się teraz to utrata twarzy.
Chociaż,czy już jej nie stracili?To Pelicans negocjują ten deal z pozycji siły ale chyba tez do czasu.
Jak nic nie ugrają teraz to przyjdzie lato,skurwiel Danny powie cos w stylu-Tatum?Kurła,ja nic nie mówiłem o Tatumie,bierzcie co daję.
Jeszcze kilka dni temu byłem pewien AD w Lakers,teraz ewidentnie widać że Pelicans oprócz tego że chcą jak najwięcej to próbują Lakersom cos udowodnić.Pytanie czy nie przegną pały.Ciekawie będzie do jutra.
James + Wade + Bosh zrobili finał w pierwszym sezonie mając na początku w s5 chyba Arroyo i Joela Anthony’ego? A potem i przylepili się wszyscy weterani. Zatem jak znajdą sobie jeszcze trzeciego do tańca to nie widział bym tego w aż tak czarnych barwach :)
Nie zapominaj że zrobili ten finał na Wschodzie:-)Lakersi maja po drodze takie dwie drobne przeszkody jak Rockets i Warriors.
Rockets i Warriors to nie przeszkody. To mega sufit . Przeszkody to OKC i Denver