Wake-Up: Goaltending game-winner w Londynie. Buzzer-beater Siakama. Sixers zdominowali Pacers

10
fot. League Pass

Washington Wizards i New York Knicks nie zaprezentowali wielkiej koszykówki, ale przynajmniej zapewnili emocje kibicom w Londynie. Był crunch time i game-winner Thomasa Bryanta. Choć nawet przy tych decydujących punktach, nie był to celny rzut, tylko goaltending. Rzut na zwycięstwo trafił natomiast Pascal Siakam. Tymczasem w Oklahomie Kyle Kuzma spudłował trójkę równo z końcową syreną, ale już w dogrywce Los Angeles Lakers zdominowali gospodarzy.

New York @ Washington 100:101 (Mudiay 25 – Beal 26)
Sacramento @ Charlotte 95:114 (Hield 24 – Walker 23)
Philadelphia @ Indiana 120:96 (Butler 27 – Young 27)
Phoenix @ Toronto 109:111 (Booker 30 – Ibaka 22)
Chicago @ Denver 105:135 (Markkanen 27 – Murray 25)
LA Lakers @ Oklahoma City 138:128 OT (Kuzma 32 – George 27)

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

10 KOMENTARZE

  1. Lonzo chyba udziela się od Beasleya, ten faul na Westbrooku -_- Russ też jak zwykle sprzęgło pierwsza klasa, jego akcje w czasie kranczu kojarzą mi się z Monkiem z Mean Machine – odcina mu po prostu momentami i jest me vs the world.

    0