Dniówka: Mavs handlują Dennisem Smithem. Pierwsze spotkanie Butlera z Wolves. Mecz o jedynkę na Zachodzie

Do trade deadline (7 lutego) zostały już tylko nieco ponad trzy tygodnie i coraz bardziej można odczuć to po zwiększającej się liczbie doniesień o rozmowach transferowych, których w najbliższym czasie będzie tylko coraz więcej. Dzisiaj na pierwszym planie znalazł się Dennis Smith Jr. Już od kilku tygodni pojawiały się spekulacje, że Dallas Mavericks mogą zdecydować się go wytransferować, a według najnowszego raportu Adriana Wojnarowskiego teraz zwiększyli intensywność rozmów z innymi drużynami, szykując się do rozstania ze swoim drugoroczniakiem.

Jeszcze rok temu to właśnie Smith był największą nadzieją w Dallas na lepszą przyszłość, choć już wtedy nie grał aż tak dobrze, jak tego oczekiwano. Zwłaszcza, że po tym jak fantastycznie zaprezentował się podczas Summer League, wielu miało nadzieję, że Smith weźmie szturmem NBA i będzie faworytem do Rookie of the Year. Ostatecznie nie był w stanie włączyć się do tego wyścigu, ale był jednym z wyróżniających się debiutantów i skończył sezon w drugiej piątce All-Rookie. W tym sezonie jego rola się zmieniała, ponieważ pojawił się Luka Doncić, który przejął pozycję głównego playmakera, przez co Smith więcej gra bez piłki. Luka jest jednak tak wszechstronnym zawodnikiem, że wydawało się, iż mogą do siebie się dopasować. Mieli stworzyć duet, na którym oprze się budowa nowej siły Mavs. Obaj szybko zaczęli się dobrze dogadywać, niestety jako duet na boisku już tak dobrze to nie funkcjonuje. Smith poprawił swoją efektywność strzelecką (44.3% z gry, poprzednio 39.5%) i trafia dobre 37.5% za trzy, ale popełnia dużo start (AST/TO Ratio 1.26) i z nim na boisku Mavericks mają najgorszy atak, zdobywając średnio tylko 101.3 punktów na sto posiadań (co jest na poziomie przebijającym tylko najgorszą ofensywę ligi w wykonaniu Chicago Bulls).