Wake-Up: Thibodeau zwolniony po blowoucie Wolves na Lakers. Polski dzień w LA. Raptors wrócili na #1 Wschodu

8
fot. League Pass

Tom Thibodeau nie jest już trenerem, ani prezydentem Minnesoty Timberwolves.

Jego przyszłość w Minny od dawna była pod dużym znakiem zapytania, ale mimo to władze Wolves wzięły wszystkich z zaskoczenia decydując się na zwolnienie Thibsa tuż po zakończeniu meczu, w którym gospodarze zrobili efektowny blowout na Los Angeles Lakers. Było to ich drugie z rzędu wysokie zwycięstwo, ale to w końcu klub Glena Taylora i najwidoczniej uznał on, że właśnie teraz jest dobry moment, aby pożegnać się z Thibodeau. Nikt się tego nie spodziewał.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

8 KOMENTARZE

  1. Thibs musiał iść, Layden drugi w kolejności, No ale Hoiberg? Czy oni nie widzieli jak grało Chicago?
    Ps. Wiem koleś miał fatalny menedżment nad sobą ale nie zmienia to faktu że miał dramatyczny wynik jako trener i że jego wynik na koniec był fatalnie ujemny. To nie MDA aby miał druga i trzecia szanse. Minny jest przeklęta

    0
  2. NBA to obecnie karuzela kręcąca się praktycznie cały rok. Co najzabawniejsze w RS kręci się tak szybko, że prawie nikogo to nie obchodzi. W sensie, mecze się ogląda albo chociaż czyta o nich, analizuje się zawodników, trenerów, drużyny ale wyniki … ? Wyniki są na dalszym miejscu, bo ta liga taka jest ze swoimi 82 meczami. Najlepszy przykład, to mecz OKC z Wizz. Wiceliderzy (chyba, nie chce mi się sprawdzać, bo nie ma to znaczenia) dostają w papę od outsidera i nikogo to! I po tym wstępie przechodzę ad rem.
    Są takie mecze, wydarzenia, które zasługują na większą uwagę. W tym miejscu mam na myśli Polish Heritage Night. Uważam, że być może o ostatniej takiej polskiej nocy na wiele lat, należałoby napisać więcej. Wrzucone filmiki tylko rozbudziły moją ciekawość, zdjęcia wrzucone na twitterze przez Marcina Wronę też to zrobiły. Był tam Afromental? Był tam Grubson? Co tam się jeszcze działo?
    W rutynie sezonu takie wydarzenie jest bardzo ciekawym wyróżnikiem i powinno być to uwzględnione w kalendarzu 6G. Np canal+ wysłał chyba nawet komentatorów do LA, było studio podobno. Niestety nie widziałem bo “granie > oglądanie”. I chciałbym na 6G przeczytać relację z wydarzenia, pod kątem eventu.
    Nie chodzi mi o to, że żądam takich rzeczy, tylko pragnę zwrócić uwagę, że w RS często od gry ciekawsze są rzeczy wokół gry i warto byłoby to coverować.

    0
    • Tak podbijając to w 2 minutowym wywiadzie Gortata ciekawiej mówi o pozasportowych aspektach. Widać to już od dłuższego czasu: sport —> polityka

      Różne można mieć opinie, ale zaraz nie będzie Gortata w NBA, tym bardziej warto docenić!

      0
  3. Bez urazy, ale co tu właściwie można więcej napisać? O tym, że do LA poleciała m.in. czołowa gwiazda polskiego kina Agnieszka Włodarczyk (dorobek filmowy mówi sam za siebie) albo polska wannabe Richanna, Patty Kazadi? Osobiście od paru lat odnoszę smutne wrażenie, że te coroczne imprezy Gortata to jednak w dużej mierze po prostu darmowe wycieczki do US naszych podrzędnych celebrytów zaprzyjażnionych z MG.

    0