Enes Kanter niezadowolony ze swojej roli w Knicks

1

Enes Kanter jest niezadowolony ze swojej roli, ale jak na razie nie żąda wymiany – tak w skrócie można przedstawić doniesienia z obozu New York Knicks.

Center sam przyznał w ostatniej rozmowie z dziennikarzami, że spotkał się z Generalnym Menedżerem nowojorskiej drużyny Scottem Perry’m:

Nie prosiłem o wymianę, nie o to mi chodzi. Lubię to miejsce, lubię Nowy Jork. Ale jesteśmy koszykarzmi, lubimy współzawodniczyć. Na koniec dnia każdy z nas chce walczyć o zwycięstwo, mamy to we krwi. Jeśli ktoś chce mnie prosić o coś innego, to nie ma takiej możliwości, nie zamierzam tego robić. Wychodzę na parkiet i robię co w mojej mocy, aby wyrwać zwycięstwo.

Knicks czekając na powrót Kristapsa Porzingisa starają się jak najbardziej ogrywać młodych graczy i ich bilans(9-29) wskazuje na to, że traktują ten sezon jak kolejny rok przebudowy. Tymczasem Kanter nie ukrywa, że zależy mu na zwycięstwach. Chociażby w ostatnim spotkaniu przeciwko Denver Nuggets wchodząc z ławki rezerwowych zaliczył 17 punktów i 12 zbiórek.

Chęć Kantera do gry nie powinna nikogo dziwić, znajduje się on w ostatnim roku swojego kontraktu i w lipcu zostanie wolnym agentem, a w maju będzie obchodził już swoje 27 urodziny, dlatego z pewnością zależy mu na tym, aby otrzymywać więcej szansy na grę.

1 KOMENTARZ