James Harden znowu wygląda jak MVP i Houston Rockets wygrali po raz czwarty z rzędu. Tymczasem Phoenix Suns mają serię zwycięstw tylko o mecz krótszą, po uzbieraniu łącznie zaledwie czterech wygranych w pierwszych 28 spotkaniach.
Milwaukee @ Detroit 107:104 (Antetokounmpo 32 – Bullock 24)
Phoenix @ New York 128:110 (Booker 38 – Mudiay 32)
Utah @ Houston 97:102 (Mitchell 23 – Harden 47)
Sacramento @ Minnesota 105:132 (Hiled 21 – Wiggins 17)
Chicago @ Oklahoma City 96:121 (Markkanen 16 – George 24)
Philadelphia @ San Antonio 96:123 (Simmons 16 – Gay 21)
Memphis @ Golden State 93:110 (Casspi 20 – Durant 23)
Portland @ LA Clippers 131:127 (Lillard 39 – Harris 39)
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Btw Larry był “33” na liście strzelców <3
Widziałem ten mecz Houston z Utah. Ze starzejącym się szybko CP3 to już tylko Jego zespół. Miał ten mecz owinięty wokół małego palca. Jest przekotem <3
Griffin robi quadruple-double, a tu żadnej wzmianki o tym? ;)
Jawna dyskryminacja!
To przecież nie jego wina że jest rudy, już się taki urodził.
Do tego niby czarny, a jednak biały…
Te trójki Embiida w nocy, mało dominujące :)
Paco Booker!
Gdybyś się zgubił w ciemnej, ślepej uliczce i spotkał tam Stevena Adamsa, ten pewnie poklepalby Cię po plecach spytał czy się czasem nie zgubiłeś i odprowadził Cię do Twojego celu podróży ?
nie lubie Hardena, nigdy nie polubię, on nie będzie miał takiej trajektorii jak LBJ, którego nie cierpiałem od jego dzieciństwa, ale finalnie szanuję i propsuję. Harden to dla mnie traveler jakich mało, wyłudzacz fauli, nikt tak jak on nie korzysta na soft obronie i otwartej ścieżki pod kosz. Już widzę jego wjazd do trumny w 1994 przeciwko Oakleyowi, Masonowi i Ewingowi na końcu. Wynieśliby go w trumnie raczej.
Ok, jest przekotem w obecnej NBA, umie wykorzystywać wszystkie smaczki obecnych przepisów lepiej niz ktokolwiek z jego generacji – dzięki czemu był MVP. Ale dla mnie nigdy nie bedzie real MVP (nie to aby o to dbał).
Ps. no i powiedziałem porcję negatywnych emocji, dzień od razu lepszy :)
Preach!
Dominique Wilkins rzucał 26 pkt w karierze w knicks i jakoś w trumnie go nie wynosili : P
Dominique zwany “The Human Highlight Film” vs James zwany „The Beard”. Same nicki mówią dużo o fizyczności obu graczy.
Ps. bardziej by mnie zszokowało, gdyby Nique rzucił 27 pkt Knicksom z rzutów za 3 :)
Fakt, dużo lepsze nicki im wymyślali w latach 90 :)
Panie Booker mam nadzieje że to dzisiejsze zwycięstwo nad Knicks spowoduje że NY będzie w top 3 tankowania. dziękuje.