Spencer Dinwiddie i Brooklyn Nets doszli do porozumienia w sprawie podpisania przedłużenia kontraktu dla zawodnika. Trzyletnia umowa gwarantuje 25-latkowi 34 miliony dolarów, a ostatni sezon jest według Adriana Wojnarowskiego z ESPN opcją zawodnika:
Spencer Dinwiddie will get $34M over a three-year extension with Nets, league source tells ESPN. There will be a player option on third year, sources said.
— Adrian Wojnarowski (@wojespn) December 13, 2018
Rozgrywający jest zawodnikiem Siatek od 2016 roku, wcześniej przez dwa lata występował dla Detroit Pistons, jednak zdążył tam rozegrać zaledwie 46 spotkań.
W Nowym Jorku Dinwiddie ewidentnie czuje się znacznie lepiej niż w Detroit i swoją dobrą grą w poprzednim sezonie zapracował sobie na uznanie włodarzy ekipy Nets. W bieżących rozgrywkach tylko potwierdza swój talent i może być rozważany jako jeden z kandydatów do zdobycia nagrody Sixth Man of the Year. W 29 spotkaniach (tylko 3 z nich rozpoczęte w pierwszej piątce) zalicza średnie na poziomie 16,9 punktów, 2,5 zbiórki i 4,9 asysty, a skuteczność rzutową poprawił do 47%, w porównaniu do 38% z poprzedniego sezonu.
Dobry ruch Nets. To chyba oznacza, że D’Angello rozgrywa swój ostatni sezon na Brooklynie.
Chyba zbyt łatwo wysuwasz taki wniosek. Myślę, że Nets cały czas są zainteresowani D’AR, pozostaje za to kwestia oczekiwań finansowych. Spencer na takim kontrakcie cały czas może być 6G. Może grac obok D’AR. Może też być tak, że dzięki temu ruchowi Nets nie będą specjalnie walczyć i płacić dużych pieniędzy D’AR, a spokojnie go odpuszczą. Tym ruchem zapewnili sobie komfort.
Możesz mieć rację, choć wydaje mi się, że D’Angello to typ, który będzie chciał sporych pieniędzy i wybierze miejsce, gdzie zapłacą mu najwięcej. Problemem może być oczywiście brak zainteresowanych drużyn.