Trener Philadelphia 76ers w ostatniej rozmowie na falach radia 97.5 The Fanatic przyznał, że organizacja wcale nie zamierza szukać wymiany dla Markelle’a Fultza – wbrew temu co już od kilku dni mówi się na temat pierwszego numeru ubiegłorocznego Draftu:
Te doniesienia są całkiem niedokładne. Nie dziwię się, że coś takiego wypłynęło, wiem w jakim świecie żyjemy i zdaję sobie sprawę, że ktoś mógł wpaść na pomysł wypuszczenia takich doniesień.
Trudno oczekiwać po trenerze drużyny, że powie cokolwiek innego, dlatego biorąc pod uwagę okoliczności i tak można chyba przypuszczać, że Sixers chcą rozstać się z Fultzem.
Problemem w tym momencie mogą okazać się jedynie oczekiwania ekipy z Filadelfii. Jak na razie jedynym zespołem, który podobno kontaktował się z Sixers w sprawie Fultza byli Cleveland Cavaliers, ale nie ma w tej sprawie żadnych dokładniejszych informacji. O wymianę może być tym ciężej, że według anonimowych źródeł wśród wysoko postawionych ludzi w ligowych managementach, 76ers raczej nie mogą liczyć na pozyskanie za kontuzjowanego Fultza pierwszorundowego picku w Drafcie – a ponoć właśnie na taki liczyli w pierwszym momencie.
Kyle Korver + pick w drugiej rundzie. W przypadku Cavs to byłby wybór gdzieś między #31, a #35, więc nieźle.