John Wall i Bradley Beal mogą być dostępni w wymianie

9

Plotki transferowe dotyczące Washington Wizards powoli zaczynają nabierać realnego kształtu. Jeszcze kilkanaście dni temu pojawiały się doniesienia mówiące o tym, że kilka drużyn przygląda się sytuacji pogrążonych w marazmie Czarodziejów, jednak przy tej okazji nikt nie rzucał wielkimi nazwiskami – ot rozpatrywanie Otto Portera czy Kelly’ego Oubre jako potencjalnych zawodników do złożenia zapytania o wymianę.

Tym razem jest nieco inaczej, gdyż jak informuje Adrian Wojnarowski z ESPN, Wizards powoli zaczynają dawać do zrozumienia, że do wyjęcia z Waszyngtonu są również gwiazdy drużyny – John Wall i Bradley Beal:

Według Woja Wizards chcieliby budować skład wokół swoich dwóch najlepszych zawodników, jednak bezskuteczne próby dodania trzeciej gwiazdy do zespołu sprawiają, że coraz mocniej dopuszczają do siebie myśl o rozstaniu się z jednym z nich – tylko w ten sposób mogą próbować zmienić swoją grę i nie stracić tego i najbliższych sezonów.

W tej sytuacji naturalnym kandydatem do wymiany wydaje się być jednak Beal. Super-maksymalny kontrakt Walla wejdzie w życie od przyszłego sezonu – 38 milionów dolarów plus dodatkowo trzy miliony więcej każdego roku oraz 15% trade kicker czynią z rozgrywającego zawodnika praktycznie niemożliwego do wymienienia(choć w tym sezonie jest to jeszcze tylko 19 milionów dolarów i Wojnarowski jest zdania, że jak nie teraz, to kiedy?). Przecież nigdy nie mów nigdy.

Trzy lata młodszy Beal ma bardziej przyjazną umowę, “jedynie” 28 milionów dolarów za sezon płatne do końca rozgrywek 20-21 i w tym przypadku można mówić o tym, że wkrótce rywale ekipy ze stolicy USA mogą zechcieć mocniej zainteresować się fatalną sytuacją byłej drużyny Marcina Gortata.

Tymczasem Scott Brooks nie owija w bawełnę. Trener Wizards zauważa, że zespół sam postawił się w sytuacji, w której dziennikarze donoszą o możliwych zmianach kadrowych:

Na deser Shams Charania z The Athletic, który donosi o treningach zespołu, na których dochodzi do nieustannych kłótni i wybuchów:

Poprzedni artykułElfrid Payton z Pelicans wypada z gry na sześć tygodni
Następny artykułDenzel Valentine z Bulls odpocznie od gry 4-6 miesięcy

9 KOMENTARZE

  1. Beal do Hornets za Lamba, Gilchrista i pick. Kto mówi nie ?

    Wizards wietrzą szatnię, Porter ma więcej miejsca do gry, Lamb to startujący SG, Kidd-Gilchrist na ławkę, bo ta biedna.

    Hornets dostają drugiego ‘All Stara’, Kemba nie ciągnie już zespołu sam, dostają się do PO przez co ekipa z Charlotte nie traci swojego gwiazdora w wakacje.

    0
  2. Beal by pasował do króla w LA, chciałbym to zobaczyć bo lubię Bradleya. Wall też fajny gracz ale jakoś się poplątała ta jego kariera ostatnio… Obydwaj powinni zmienić otoczenie, wyszło by to na dobre zarówno im jak i Waszyngtonowi.

    0