Po przegranym spotkaniu przeciwko Sacramento Kings liderzy Washington Wizards – John Wall i Bradley Beal nie kryli swojej frustracji i sugerowali, że ich koledzy z drużyny powinni wziąć się za ciężką pracę, przestać narzekać na mało okazji rzutowych i nie patrzyć tylko na indywidualne cele.
W odpowiedzi, skrzydłowy Czarodziejów Otto Porter kilka godzin później w rozmowie z mediami stwierdził, że liderzy zespołu powinni wspierać nawzajem siebie i kolegów z drużyny, a nie reagować ze złością i wylewać swoje żale w rozmowach z dziennikarzami:
Nie możemy pochylać głów. Musimy tworzyć całość i razem się wspierać. W rozmowie z mediami nie znajdziemy wsparcia, nie tędy droga. Nikt z drużyny przeciwnej, ani żaden z fanów innej drużyny nie wesprze nas w trudnym momencie. To moment dla nas, który zdefiniuje, czy możemy razem tworzyć jedność.
Wizards rozpoczęli sezon bilansem 1-4 i jak na razie znajdują się na końcu tabeli Konferencji Wschodniej.
Już???!!! Myślałem, że to wszystko wyjdzie trochę później.
To na pewno wina DH12
I Gortata przecież. Muszą go wytransferować, żeby oczyścić atmosferę…
A nie, chwila.
Tu po prostu wyszedł negatywny wpływ Gortata na młodego Portera.