Kiepskie wiadomości napływają do nas z obozu San Antonio Spurs. Dejounte Murray poddał się badaniu rezonensem magnetycznym, po tym jak w przedsezonowym spotkaniu przeciwko Houston Rockets doznał urazu prawego kolana. Badanie potwierdziło najgorszy scenariusz – guard zerwał ACL, czyli więzadło krzyżowe przednie:
Torn right ACL for @DejounteMurray.
— Michael C. Wright (@mikecwright) October 8, 2018
22-latek będzie musiał poddać się operacji, jednak jej termin na razie nie został podany do ogólnej wiadomości. Rehabilitacja po tego typu kontuzji oznacza, że najprawdopodobniej nie zobaczymy Murraya w nadchodzącym sezonie na parkiecie.
W swoim drugim sezonie w NBA Murray wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie ekipy Ostróg – w pierwszej piątce wybiegał 48 razy. Trener Gregg Popovich z pewnością liczył na to, że zawodnik weźmie na swoje barki jeszcze większy ciężar gry, zwłaszcza mając na uwadze około dwumiesięczną przerwę wybranego w tegorocznym Drafcie Lonnie Walkera IV.
F@k!
To był mój cichy kandydat do nagrody MIP w tym sezonie.
Teraz jeszcze większa odpowiedzialność za kreowanie akcji spadnie na DeRozana, no bo chyba nie na Millsa.
Tony wróć, Manu wróć…
Fuck, fuck, fuck… WTF… fuck… :(
Since that fucking Gasol join the Spurs, everything in this organisation seems to be a fucking disaster.
Zaparz sobie mięty ;)
Thanks for the advice however please allow me to stay with my green tea ;)
And by the way I wish you all the best and wonderful moments in watching your hero Pau Gasol ;)
Go Spurs Go!!!