Dniówka: Klauzula no-trade, której nikt teraz nie ma i inne ciekawostki nowych kontraktów

9
fot. instagram.com/carmeloanthony
fot. instagram.com/carmeloanthony

Carmelo Anthony został już oficjalnie wytransferowany do Atlanty Hawks, ale żeby ta transakcja była możliwa musiał najpierw zrezygnować ze swojej klauzuli no-trade, która w poprzednich latach była tematem tak wielu dyskusji w Nowym Jorku. Nikt nie mógł zrozumieć dlaczego w 2014 Phil Jackson dając Melo kontrakt na $124 miliony zgodził się na wpisanie tej klauzuli. Zwłaszcza, że już w tamtym momencie wydawało się, że zatrzymanie go w Nowym Jorku powinno być sposobem, żeby nie stracić go za nic i później przehandlować. To był jeden z wielu błędów prezydenta Phila. Z tego powodu nie był w stanie pozbyć się Anthony’ego i ostatecznie opuścił Nowy Jork przed nim. Potem ta klauzula wydawała się dawać przewagę Darylowi Morey’owi w negocjacjach wymiany z Knicks, ponieważ Melo miał wpływ na to gdzie trafi i chciał przenieść się do Houston, ale zgodził się także na Oklahomę.

Anthony, LeBron James i Dirk Nowitzki. Tylko ta trójka miała no-trade w minionym sezonie wpisane w swoich poprzednich kontraktach. Anthony zrezygnował z tej opcji, dzięki czemu zaraz jako wolny agent dołączy do Rockets. LeBron przeniósł się do Los Angeles, a w umowie z nową drużyną nie można wpisać takiej klauzuli. Nowitzki natomiast nie ma jej w swoim nowym kontrakcie, ale jej nie potrzebuje i to nie tylko dlatego, że Mark Cuban nigdy w życiu by go nie przehandlował. Po podpisaniu rocznej umowy i tak zasady CBA dają mu prawo weta przy ewentualnej wymianie.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

9 KOMENTARZE