Między Rondem a Palmą (657): Agrowp

9
fot. newspix.pl
fot. newspix.pl

Dziś w Palmie.

Dziś w Palmie komentujemy tryptyk porażek Legii na Łazienkowskiej, z ostatnią wczoraj, z Trnawą. Jeden z nas był na meczu, drugi śledził przed telewizorem mowę ciała. Rozmawiamy też o Księciu Paryża a moralności, burzliwie o przedłużeniu kontraktu Kevina Love’a i zdawkowo o Danny’ego Greena wypowiedziach o sztabie medycznym Spurs.

No ale daniem głównym jest oczywiście ping/meh przy typach na “over/under” drużyn z Konferencji Zachodniej (drużyn NBA). Od Warriors po Kings. Wrażenia, obawy, miłostki.

muzyka: Taco Hemingway “Italodisco”

[wpdm_file id=652] 

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

9 KOMENTARZE

  1. Co do Woźniaka, to rozumiałbym tę narrację, gdyby to był odosobniony przypadek. Teraz wszyscy tak piętnują tego Woźniaka, zapominając o tym, że Piszczek ma prawomocny wyrok za kupno meczu, zapominając o tym, że Nawałka mecze kupował, a Czesław Michniewicz, trener kadry U-21, miał z Fryzjerem wymienionych 711 połączeń. Cóż, widocznie mieli sporo wspólnych zainteresowań.

    Większość dziennikarzy, którzy są w piłce obecni od tamtych czasów, dobrze wiedziała o procederze, ale nikt się specjalnie nie wychylał… Trafia do mnie argument o tym, że mamy w Polsce wielu dobrych trenerów bramkarzy i nie było sensu brać kogoś zamoczonego, ale taki mamy klimat…

    0
    • jeśli ktoś nie dostał wyroku to jest niewinny (Michniewicz, Nawałka). Piszczek nie miał nic do powiedzenia w szatni z racji wieku, stąd jego casus wygląda ciut inaczej i można na to patrzeć przychylniej po latach

      0
      • W świetle prawa tak, jednak wolałbym, żeby trener polskiej reprezentacji U-21 nie miał z Fryzjerem takich zażyłych stosunków.

        No i generalnie ja byłbym jednak za tym, żeby wiek w tej dyskusji nie był przywoływany, bo każdy z tych “starych, zepsutych, patologicznych” piłkarzy/działaczy/trenerów, kiedyś był młody i wierzył, że wszystko rozgrywa się na boisku, ale rzeczywistość to zweryfikowała. Fakty są takie, że ustawiał się każdy/prawie każdy, a najlepszym przykładem jest sezon 92/93, kiedy Legia zdobyła mistrzostwo na Wiśle i licytowała się z ŁKS-em (?) na bramki. Padło wówczas słynne “cała Polska widziała”, Legii odebrano mistrzostwo i przyznano je Lechowi, który oczywiście też się ustawiał…

        0