192 minuty play-offów za nami i raz jeszcze odrabiać będziemy teraz lekcje z nieprzereagowania na wydarzenia z pierwszych spotkań.
Tym bardziej, że parytet osiągnięty w minionym sezonie regularnym powinien dać nam w tych play-offach rekordową ilość meczów nr 7.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Phila jest niepoważna – JJ i Marco będący w płomieniach ryzykowali zapalenie się Wells Fargo Center, a Ben chciał znowu połamać obręcze! #trusttheprocess
Ależ to będzie ciężki matchup dla wszystkich drużyn – potwornie ciężko się gra przeciwko drużynie, która na każdej pozycji ma kogoś równego lub większego a dodatkowo nie gorszego technicznie… #trustheprocess
Kilka spostrzeżeń z meczu GSW-SAS:
1.) Bardzo dobra współpraca Duranta z McGee :)
2.) Obrona GSW na bardzo wysokim poziomie od początku. Zbiórki w obronie miodzio (oddane tylko 3).
3.) Ciekawe ustawienie na początku 2 kwarty (Green-Livingston-Cook-West-Thompson), które jednak przegrało swoje minuty.
4.) Brak koncentracji na początku 2 połowy… Gay rzucił parę łatwych punktów.
5.) Thompson i Durant udźwignęli w tym meczu pozycję lidera. Thompson w Playoffach często zawodził, a wczoraj pokazał jedynie dobrą grę w ataku i elitarną w obronie.
6.) White ma wysokie czoło
Ditto.
Pop chwytał się brzytwy ze dwa razy.
Ciągle jednak jest mvp postgame Press…
Zaangażowanie Spurs w grę było żartem, Pop też nie pomógł (co do cholery miało dać ustawianie Bertansa przeciwko Livingstonowi?). Na deskach przegrali 51-30, tylko 3 razy zebrali piłkę w ataku (to nieco underrated rzecz, jak Warriors przez cały sezon dobrze zbierają w obronie). Teraz pewnie Rudy Gay wskoczy do piątki, Spurs spróbują zwolnić tempo gry i może będą grać wyżej w ustawieniach Gasol/Aldridge. Jest jeszcze potencjał zrobić z tego serię, ten mecz był nadzwyczajnie dobry dla Golden State i nadzwyczajnie słaby dla San Antonio.
Thompson grał nadzwyczajnie dobrze. GSW grali jak im SAS pozwalało… także nie powiedziałbym, że był to nadzwyczajnie dobry mecz GSW.
Nie rozumiem, czemu Maciek tak broni tych Spurs, kiedy praktycznie nic za nimi nie przemawia. Nawet przewaga trenerska Popa nad Kerrem nie jest aż tak kluczowa, kiedy różnica w talencie obu drużyn jest tak ogromna.
Poza tym sorry, analogia do zeszłorocznej serii z Houston jest dla mnie nietrafiona, bo tamci Spurs mieli takiego jednego zawodnika, który nie tylko wznosił ich na poziom elitarnej drużyny, ale również w PO grał swoją najlepszą koszykówkę w życiu. A teraz? Kawhi nawet nie jest na ławce przy swojej drużynie.
I agree in 100% and also NO Jonathon Simmons and his 15.3 points. Adding to it all you have Forbes instead of Simmons… :(
PO 2017 Spurs vs GSW
Mills G4 7.8 pts .243% 3P 5/23 .217%
Green G4 7.3 pts .355% 3P 6/19 .316%
PO 2018
Mills 28min 5pts
Green 23min 6pts
Those two gentleman above do not exist vs. GSW… And also you have that 138 year old big white tree called Gasol… Oh, and also you’ve got Parker with his ZERO commitment…
https://pbs.twimg.com/media/DaxhMBTU0AAH5Kq.jpg
Ha Ha
Może Kawhi nie jest przy ławce, bo w tym czasie rzucał do kosza w AT&T Centre i wróci na game 3 ?
Jeff McDonald
Any chance Kawhi rejoins the team during the series, Pop? Pop: “You’ll have to ask Kawhi and his group that question.”
Church of Popovich is “amazing”
już nadchodzi ciemna moc, kłębowisko żmij, bagno odchodów, kopiących po jajnikach, genetycznie zmodyfikowanych gmo, zdrajców rodu i krwi
IMPERIUM ZŁA
Spurs bez Leonarda
Orleans bez Cousinsa na razie … zaraz tomograf Davisa …
Blazers bez Harklessa na razie … zaraz Nurkić?
Rockets bez Moute na razie … a dojdzie Paul? Gordon? Anderson?
dzień jak codzień play-offs każdy rok jak poprzedni
ZŁO ZAWSZE TRIUMFUJE
bo przecież Ćpuszka Pindeczka Mindeczka zaraz bedzie zdrowa
ZEBY RZUCAĆ 100500 KUL W NBA.
MORDOR. GETTO. ŻYGOWINY.
death nba.
Siostro!!
Pacjent znowu błąka się po korytarzach bez asystującego…
Meds!!!
Ten środek nie jest chyba jeszcze na liście substancji zakazanych ☺
Mordor. Getto. Żygowiny (przez ż)
Ciekawe zestawienie. Obrazowe takie.
Dopiero dzisiaj zaczynają się play-off, Joe Ingles wchodzi na scenę i serca wszystkich ‘NORMALNYCH’ koszykarzy na całym globie zaczynają bić mocniej a kciuki same się zaciskają.
Mcgee jest genialny. Tak, tak wiem rozumek Kubusia Puchatka. Może, nigdy z nim nie rozmawiałem. Ale wreszcie po tylu latach gry, facet chyba wydoroślał a może Kerr w końcu do niego dotarł. Facet zawsze miał talent, a teraz pod koniec kariery, chyba potrafi go sprzedać. Lubię to ?.
Miami is DONE!!
A o co chodzilo z tym faulem Gortata na poczatku? Zdebialem kompletnie… Czlowiek nie zdazyl spokojnie piwa otworzyc, a Gorti juz faul zlapal.