Skrócenie okresu przygotowawczego i wcześniejsze rozpoczęcie sezonu sprawiło, że nie wszyscy zawodnicy od pierwszego meczu byli gotowi do gry na najwyższych obrotach, ale jest już listopad i widać, że się rozkręcili.
Rok temu już w październiku mieliśmy dwa występy na 50 punktów i jedną z największych historii początku sezonu były fantastyczne popisy indywidualne kolejnych zawodników. Warto przypomnieć, że po pierwszych kilkunastu dniach na szczycie listy najlepszych strzelców było aż pięciu graczy z średnią przekraczającą 30 punktów. Obecnie mamy dwóch zawodników na tym poziomie, po tym jak Kristaps Porzingis dołączył do Giannisa Antetokounmpo, a też dłużej musieliśmy czekać na pierwszą 50-tkę, ale od kiedy weszliśmy w nowy miesiąc, tych popisów strzeleckich jest zdecydowanie więcej. Przez pięć dni listopada obejrzeliśmy aż 6 z 10 dotychczasowych występów na co najmniej 40 punktów i w sumie 12 na co najmniej 35 punktów, po tym jak przez dwa tygodnie października było ich tylko 13.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Myślę, ze nikt się nie pogniewa za spokojny i niewybuchowy Wake-Up jutro rano bo zapowiada się noc cudów :)