Tylko dwa mecze rozegrano w czwartkową noc, ale były to doprawdy niezłe mecze, zwłaszcza ten drugi z nich.
Brook Lopez rzucił 27 punktów, tylko że Damian Lillard przypomniał wszystkim w Moda Center, która jest godzina. Po jego rzucie za trzy na 0,7 sekund przed końcem nieco zmęczeni i kontuzjowani Trail Blazers pokonali tych nagle nieznośnych do atakowania Lakers 113:110.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Dobry punch z Andersonem.
Dzięki Maciek, jak co dzień, ratujesz mi poranek w pracy.
“LaMarcus Aldridge w jednej akcji krył sześciu ludzi i cały rząd nr 43.” Priceless.
„Ostatnim nerwowym ruchem Andersona było przyjście na ten świat” … przebity rząd 43
Najlepszy flesz tego sezonu. Zapachniało ZP1 ?