W środę skończyło się tłumaczenie ‘to tylko październik’, ale nie skończyły się problemy Cleveland Cavaliers, którzy przegrali czwarty mecz z rzędu. Po raz trzeci z rzędu była to porażką różnicą co najmniej 17 punktów, a już w piątym meczu z kolei oddali rywalom przynajmniej 112 punktów i obecnie tylko znajdujący się na samym dnie ligi Dallas Mavericks mają od nich gorszą efektywność w obronie.
Wliczając playoffy, Cavs wygrali siedem ostatnich meczów przeciwko Pacers z Paulem George’em, a teraz przeszli się po nich Pacers z Victorem Oladipo.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
piona za Reggiego. to taki miś uszatek więc robi za dwóch robotę ;)
O niedzielnym meczu na szczycie Konferencji Wschodniej ani słowa :( Na chwilę obecna dwóch najlepszych drużyn w lidze (6-2).
Przeoczenie, zapomniałem dodać
Zabawne jest jak zmieniło się postrzeganie Giannisa. Boston ograniczył go do ‘tylko’ 28 punktów i troszkę poniżej 50% z gry i jest to uznawane za sukces obrony.
Świetny fragment o plakacie Reggiego. Tak jak kiedyś często męczyły mnie Dniówki, bywało że je nawet olewałem to od poprzedniego sezonu czyta się je z przyjemnością, a jakieś wspomnienia prywatne jak tutaj to hmm po prostu czuć “flow”, brawo! ;)
Tak tylko w ramach sprostowania: wydaje mi się, że Markieff dostał karę meczu za opuszczenie ławki podczas przytulanki Beala z Drayem :)
Po za tym świetna robota