Trenerzy doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak ważne są zagrywki po time-outach. W karierze każdego szkoleniowca są momenty, gdy skuteczne ATO może wygrać mecz, serię lub mistrzostwo. To clue pracy trenera – jest jednym z wyznaczników jego sukcesów i kompleksowości jego warsztatu. NBA ma co najmniej kilku mistrzów tej sztuki. Gdy wznawiasz grę w newralgicznym momencie, musisz przewidzieć wiele zachowań i dobierać opcje zgodnie z tym, jak zachowa się rywal. Nie bez powodu jest to ważne kryterium w ocenie pracy każdego head-coacha.
Niektórzy porównują to do gry w szachy. Jeśli przeciwnik przesunie ten pionek, ty musisz zareagować przesunięciem innego; jeśli będziesz zaskoczony jego zachowaniem, potrzebujesz planu awaryjnego, który będzie równie skuteczny, co założenie numer jeden. Trudno tutaj o regułę. Wiele sprowadza się do tego, jak dobrze znasz swoich zawodników pod kątem ich wad oraz ich przewag. Możesz mieć perfekcyjny play-book, ale jeśli nie wiesz, kto stworzy dla Ciebie kluczową przewagę, to oglądasz tylko kreatywne obrazki. Dlatego właśnie Rick Carlisle i Terry Stotts są tacy dobrzy.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
świetny art!
Wróci jeszcze kiedyś ranking punktów po timeoutach w skrócie PPT?