Trzeci dzień sezonu, trzy mecze i niestety trzy blowouty, ale przynajmniej nie było żadnej kończącej sezon kontuzji.
Carmelo Anthony ze swoją nową drużyną przeszedł się po Knicks, Raptors zrobili to, co wszyscy będą robić z Bulls, a Clippers utrzymali swoją dominacje w derbach Los Angeles.
Chicago @ Toronto 101:117 (Valanciunas 23)
New York @ Oklahoma City 84:105 (Porzingis 31, Westbrook 21-10-16)
LA Clippers @ LA Lakers 108:92 (Griffin 29)
* Grając u boku swoich nowych kolegów Russell Westbrook oddał tylko 12 rzutów (w całym zeszłym sezonie tylko 4 razy nie miał ich więcej), ale świetnie znajdował ich podaniami, jak zwykle walczył o zbiórki i znowu był Mr. Triple-Double: 21 punktów (7/12 z gry), 10 zbiórek i 16 asyst (też 7 strat).
* Paul George swój debiut w Thunder rozpoczął od 13 punktów w pierwszej kwarcie, w sumie trafił 6/13 za trzy i był najlepszym strzelcem gospodarzy z 28 punktami.
* Tymczasem Carmelo Anthony miał nieco gorszy występ, bo przede wszystkim na starcie nie mógł się wstrzelić i przegrywał indywidualne pojedynki z Kristapsem Porzingisem.
Zaczął od 1/6 w pierwszej kwarcie, ale potem zdobywał punkty i ostatecznie uzbierał 22.
Melo on the offense: "I don't wanna speak for PG, but we've gotta get used to those shots. We're not used to getting open looks like that."
— Fred Katz (@FredKatz) October 20, 2017
* Porzingis w swoim pierwszym meczu jako pierwszoplanowa postać Knicks zrobił co do niego należy zaliczając 31 punktów z 25 rzutów i 12 zbiórek.
* Blake Griffin rozegrał świetny mecz na 29 punktów, 12 zbiórek i 3 asysty, a na pamiątkę tego występu zrobił sobie bardzo ładny plakat z Juliusem Randle’m
* To nie było otwarcie nowej ery, na jakie czekali Lakers. Lonzo Ball nie zachwycił w swoim debiucie. Otwarta trójka w drugiej kwarcie to był jego jedyny celny rzut z gry i skończył mecz z 3 punktami (1/6 z gry). Do tego miał 4 asysty i 9 zbiórek.
* Najlepszym pierwszoroczniakiem minionej nocy był Lauri Markkanen – 17 punktów (5/12 z gry) i 8 zbiórek.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Dla mnie wszystko idealnie: Knicks przegrali, Porzingod 25 rzutów, 31 pkt, blok na Melo (ładne goodbye na początku meczu), do tego Carmelo na typowym swoim procencie rzutowym. Jeszcze 81 razy i draft :)
Model który kibice Filadelfii znają od 10 lat.
Moze stonuj troche z optymizmem
Beverly my hero :)
Carmelo 0 przy 29 Westbrooka w plusominusach, naprawdę z tym trzeba się urodzić
Beverly ewidentnie otrzymał misje od Boga.
Combo Patrysia z layupem i blokiem, to sztos potworny.