Boston Celtics byli jedną z najaktywniejszych drużyn podczas offseason i na koniec są jedynymi z największych wygranych tych ostatnich miesięcy, ponieważ pozyskali Kyrie’go Irvinga i Gordona Haywarda.
Danny Ainge osiągnął oczekiwany cel, dodając do składu dwóch gwiazdorów, ale przy okazji bezdusznie pozbył się swojego najważniejszego dotychczas gracza i większości składu z zaszłego sezonu. Al Horford jest jedynym starterem, który przetrwał tę ogromną wymianę kadrową. Poza nim z drużyny, która wygrała 53 mecze i dotarła do Finałów Wschodu, w Bostonie pozostali jeszcze tylko Marcus Smart, Jaylen Brown i Terry Rozier. To oznacza, że Celtics przystępują do tego sezonu mając aż 11 nowych zawodników w składzie.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Wydaje mi sie ze ten sezon poswieca na zgranie i edukacje mlodzierzy.
Wejda do playoff, ale pierwsza runda to max na co ich stac.
Przyszly sezon bedzie za to o wiele lepszy.
Serio z tą pierwszą rundą ? Cavaliers i może Wizards będą lepsi…to wszystko.
Serio z tą młodzieRZą? Nawet teraz nie wyobrażam sobie, żeby nie przeszli pierwszej rundy..
Pierwsza runda? Na słabiutkim Wschodzie to nadal drużyna na finał Konferencji.
nie było innych fotek? Chyba 3 raz ją widzę w topie
Żeby nie było – uwielbiam go jako gracza, ale nie podobała mi się jego akcja z wymianą…
Po oczach widać, że w Bostonie mu “dobrze” ;)
Z tym brakiem podkoszowych bym nie przesadzał. Odszedł Olynyk, Amir, Jerebko, Zeller, doszli Baynes, Morris, Theis, Yabusele.
d…. nie urywa .
Bucks ze zdrowa dwojka Middleton – Giannis moga ich ograc w Playoffach. Choc pewnie ich przeceniam tak jak i Denver na Zachodzie ;)