Żeby unikać powielania materiału, odejdę stricte od kwestii przygotowań reprezentacji do EuroBasketu i spróbuje w skondensowanej formie opowiedzieć Wam o losach paru nazwisk. Wśród zawodników Mike’a Taylora jest kilka szczególnych dla polskiej koszykówki osobowości. Między innymi Maciej Lampe, który zrezygnował z rywalizacji w Europie i – dość nieoczekiwanie – przeniósł się do Chin, gdzie od paru dobrych lat inwestują w zawodników o międzynarodowym talencie. Z kolei Mateusz Ponitka kontynuuje umacnianie swojej silnej pozycji na europejskiej scenie i w zbliżających rozgrywkach pokaże się na parkietach najlepszej ligi kontynentu.
Chińska ziemia obiecana
Maciek Lampe sprawia wrażenie pogodzonego ze swoją karierą. Jego powrót do NBA nigdy nie nastąpił, a rywalizacja w Europie nie zaspokajała potrzeb. Niewykluczone, że czasami Maciek czuje rozczarowanie tym, że ostatecznie nie sprostał oczekiwaniom i jego potencjał rozmył się gdzieś po drodze.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Właśnie wróciłem z Teneryfy z wakacji – Mateusz P wygrał los na loterii, że tam gra. Na jego miejscu zakotwiczyłbym się tam na lata, zdobył pozycję filara druzyny na lata i zył i cieszył się życiem. A potem był trenerem młodzików, mówcą motywacyjnym, kupił jakiś hotel i żył w miejscu gdzie zawsze jest +20 stopni.
Ekstra tekst, winycyj!