Szósty Gracz Top100: #89 Pau Gasol

#92 JAYLEN BROWN #91 AARON GORDON #90 TIM HARDAWAY JR

Miejsce w 2016 roku: 45

W offseason Pau Gasol pomógł San Antonio Spurs, za co został wynagrodzony niespodziewanie wysokim kontraktem na $48 milionów. W uznaniu za jego wspaniałą karierę, niewątpliwie zasłużył na wysokie zarobki, ale w wieku 37 lat nie jest już wart takich pieniędzy. I pewnie teraz zaczniemy oceniać go właśnie przez pryzmat tej umowy. Nasze głosowanie do rankingu odbyło się jednak wcześniej i nawet w perspektywie kolejnego roku nadal widzimy w Gasolu dużą wartość.

To może być dość zaskakujące, że jest wyżej niż znacznie młodsi Greg Monroe czy Enes Kanter, ale może to dlatego, że gra w San Antonio? U Gregga Popovicha, który świetnie wie, jak najlepiej wykorzystywać swoich zawodników i jak wydłużać kariery. Do tego Pau jest niezwykle inteligentnym graczem, który nadal potrafi dodać coś do swojej gry i odnaleźć się w tej zmieniającej się koszykówce.

Jedną z większych historii poprzedniego sezonu był rzut za trzy Marca Gasola. Uzbierał on 104 celne trójki, czyli dokładnie tyle samo, ile jego starszy brat oddał prób z dystansu. Dlatego też w tym kontekście mało kto zwracał uwagę na Pau, który decydował się na rzut zza łuku właściwie tylko w sytuacjach, gdy rywale zostawili mu naprawdę dużo wolnego miejsca. Ale kiedy już rzucał, trafiał na świetnej, wręcz rekordowej skuteczności. 53.8% to najlepszy wynik w historii NBA przy minimum 100 oddanych rzutach za trzy.

To był kolejny rok postępów Gasola w tym względzie. W dwóch wcześniejszych sezonach łącznie oddał 95 prób za trzy, trafiając dobre 37.9%. Dlatego cały czas pozostaje wartościowym zawodnikiem, ale też jego minuty poszły mocno w dół i po raz pierwszy w karierze pełnił rolę rezerwowego.

Zaczynał sezon jeszcze jako starter, jednak kiedy przez kontuzję wypadł na chwilę z gry, potem już nie odzyskał miejsca w wyjściowej piątce. Lepiej funkcjonał podstawowy lineup Spurs z Dewayne’em Dedmonem, który przede wszystkim w obronie tracił aż 8.2 punktów na sto posiadań mniej niż to samo ustawienie z Gasolem. W obronie Hiszpan jest problemem, ale przynajmniej chronił obręcz poniżej 49% i nie przeszkodził swojej drużynie w posiadaniu najlepszej defensywy. Natomiast wchodząc z ławki był bardzo efektywny zaliczając 13.4 punktów i 7.7 zbiórek w niespełna 24 minuty.