Na rynku wolnych agentów od kilkunastu dni prawie nic się nie dzieje, bo też większość drużyn ma już właściwie skompletowane składy, ale to dobry moment, żeby przypomnieć, że od tego offseason każdy zespół może zatrudnić więcej zawodników, ponieważ dodano dwa dodatkowe miejsca przeznaczone na tak zwane two-way kontrakty.
Jest to rozwiązanie wprowadzone przez nową Collective Bargaining Agreement, dające zespołom możliwość podpisania graczy, których chce się rozwijać w G-League (czyli przemianowanej przez sponsora D-League).
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
“standardowe umowy w G-League, które są ograniczone do pensji $26 tysięcy rocznie”
Serio? Wiecej rocznie zarabia stroz na budowie w USA… W tym przypadku G-League to raczej hobby a nie zawodowa liga.
Sezon trwa około pół roku, więc godzinowo wygląda to dużo lepiej. Ale tak, ciężko się utrzymać tylko z grania tam.
A Idaho Stampede to nie jest filia Blazers?
Nope, Blazers nie mają juz filii.